
Czasami lubię sięgnąć po klasyka, wszak to te proste pierwotne przepisy smakują każdemu i są bez żadnej przesady-najlepsze;) Grudniowych klasyków w naszej kuchni narodowej mamy całkiem sporo za sprawą tradycji związanych ze Świętami Bożego Narodzenia. Tym razem jednak przepis nie będzie świąteczny, będzie się składał za to z tego co w grudniu w Polsce najlepsze;) Zapraszam po najprostszy i najlepszy przepis na Kwaśnice.
Kwaśnica na wędzonych żeberkach
-500g kiszonej kapusty
-ok 40 dag wędzonego żeberka lub kości od schabu
-50dag ziemniaków
-2 marchewki
-dwie cebule białe
-wędzony boczek
-garść suszonych grzybów
-kminek, majeranek, lubczyk
-liść laurowy i ziele angielskie
-sól i gruby pieprz
Zaczynamy od wywaru, do zimnej wody wrzucamy żeberko, można je pokroić w paski z kostką lub zostawić w całości. Oprócz mięsa do wody trafiają ziele, liść i suszone grzyby. Całość gotujemy ok 30 min na wolnym ogniu. W tym czasie przesmażamy skrojony w kostkę Bardzo istotne jest to żeby i boczek i kości czy żeberko było naprawdę wędzone. Pomarańczowe malowane dziadostwo możemy sobie darować. Kwaśnica ma pachnieć dymem!!! Po 30 min gotowania dodajemy zrumieniony boczek i cebulkę, pokrojone w kostkę ziemniaki i marchew. Kapustę kiszoną kroimy i dorzucamy do całości kiedy ziemniaki są miękkie. Dodajemy przyprawy (sól, pieprz kminek itd) i gotujemy na wolnym ogniu aż kapusta zeszkli się i zmięknie.Po ugotowaniu mozna żebro wyciągnąć i obrać z mięska które oczywiście musi trafić z powrotem do zupy. I koniec, kwaśnica gotowa;) Prawda że proste?
