
Pstrąg ryba popularna choć bardzo często traktowana po macoszemu. Jeśli potraktujemy ją w odpowiedni sposób odwdzięczy się delikatną strukturą i pysznym smakiem. Ubrałem naszego pstrąga w kwiaty, w końcu mamy kwiecień. Całość wyszła delikatna, zwiewna niczym ciepły wiosenny dzień. Jeśli lubicie świeże i delikatne dania to ta propozycja jest dla Was idealna!

Pstrąg marynowany w cytrynie/kasza jaglana z gwiazdnicą/sos jogurtowo-chrzanowy/kwiaty forsycji i mirabelki.
-filet z pstrąga 300-400g
-100g kaszy jaglanej
-ok 100g gwiazdnicy pospolitej
-kilka ząbków czosnku
-biała cebula
-cytryna
-masło klarowane
-pół szklanki tłustego jogurtu
-łyżka chrzanu
-szklanka białego wina
-sól, pieprz różowy i cukier
Rybę mamy zamarynowaną w cytyrnie i soli.Zacznijmy od sosu jogurtowego, to nic innego jak jogurt zmieszany z chrzanem. Doprawiamy go solą, sokiem z cytryny i jeśli trzeba to cukrem. Proste nie?;)Kasze gotujemy na wpół (ok 10 min) w osolonej wodzie. Odcedzamy i odstawiamy na bok.Gwiazdnice dokładnie płuczemy. czosnek i cebulę kroimy drobno i podsmażamy delikatnie na maśle, dorzucamy naszą gwiazdnice i dusimy tak jak szpinak. Kiedy roślinny zmiękną dorzucamy kasze jaglaną i podlewamy całość białym winem. Ustawiamy delikatny ogień i zabieramy się za rybę. Rozgrzewamy na patelni masło klarowane i kładziemy naszego pstrąga skórą do dołu. Cały szkopuł polega na tym aby go nie przesmażyć. Kiedy smaży się ok 3-4 minut od strony skór przerzucamy go i wyłączamy gaz. Powinien sobie idealnie dojść. Wykładamy kasze na talerz, na kasze kładziemy rybę. Wykańczamy naszego pstrąga sosem jogurtowym i kwiatami. Gotowe! Moze się powtarzam ale nie gotuje nic trudnego, ot kolejny kulinarny banał;)
