
Dziś zajmiemy się kuchennym recyklingiem;) Wszyscy uwielbiamy rzodkiewkę prawda? ok skoro każdy się ze mną zgadza, musimy przyznać iż do tej pory wyrzucaliśmy jej liście. To błąd, można je z powodzeniem wykorzystać w kuchni a ja dziś mam dla Was przepis z zupą właśnie z tej zieleniny.
Kiedy pierwszy raz spróbowałem tej zupy była taka sobie. Dało się ją jeść ale czegoś brakowało. Pomyślałem sobie troszkę kwasu by się przydało. Może białe wino? może sok z cytryny?a może szczaw?? jako iż mam bzika na punkcie gotowania z dziko rosnących roślin, był to dla mnie strzał w dziesiątkę. Ta sama zupa z dodatkiem szczawiu zmieniła swoje oblicze , wyszła pysznie.

-ok 1,5 l wywaru warzynego
-liście z 3 – 4 pęczków rzodkiewki
-2 duże cukinie
-pęczek Sczawiu
-czosnek
-biała cebulka
-masło
sól, pieprz i gałka muszkatołowa
Przepis jest prosty, jak zawsze;) Cebule kroimy w kostkę a czosnek w plasterki. Przesmażamy na szklisto na maśle. Dodajemy umyte i poszatkowane liście szczawiu i rzodkiewki (jeden pęczek zostawiamy). Cukinie kroimy w kostkę i podsmażamy razem z zieleniną. Kiedy wszystko się przesmażyło, zalewamy całość wywarem. Gotujemy krótko 20-25 min. 5 min przed końcem wrzucamy ostatnią porcje liści. Całość blendujemy i doprawiamy. Zupę należy przetrzeć przez sito. Możemy podawać z grzankami, kluseczkami. Możemy zabielić ją śmietaną, jak tam chcemy. Gotowe;)