
Zawsze kiedy temperatura spada poniżej – 10 stopni nachodzi mnie na Groch. Te genialne strączki pomagały od setek lat przetrwać całym rodziną srogie zimy w naszym klimacie. Jeśli mielibyśmy wymienić polskie smaki które goszczą na naszych stołach od wielu, wielu lat Groch byłby w pierwszej dziesiątce. Gotowany na papkę, z kapustą lub bez, okraszany jak i postny królował w każdym regionie Polski. Dziś za Groch zabrałem się ja, krótki spacer po mrozie zaowocował przyprawami do mojej dzikiej wersji polskiego klasyka. Zapraszam:

Postna Kapusta z grochem po mojemu
- 0,5 kg łuskanego, przepołowionego Grochu
- 0,5 kg kapusty kiszonej
- 2 duże cebule
- 4 ząbki czosnku
- masło
- garść suszonych grzybów
- 3 wędzone gruszki/śliwki
- kilka sosnowych szyszek
- baldach nasion dzikiej marchwi
- garść suchej Bylicy pospolitej
- sól, pieprz
- suszony lubczyk
- olej lub oliwa
Cóż, nie ma się co oszukiwać. Danie to jest proste i nie kłopotliwe jeśli włożymy w nie troszeczkę czasu i serca;) Będziemy potrzebować 2 garnków. W jednym nastawiamy Kapustę zalewając ją niedużą ilością wody, w drugim zalewamy Groch tak aby poziom płynu był 2-3 cm nad poziom strączków. Groch solimy i włączamy gaz. Nie ma reguły, możemy Groch i kapustę gotować 20-30 min a możemy i godzinę. Wszystko zależy od Grochu jak i naszych preferencji. Ja lubię kiedy połowa strączków jest już papką a połowa jeszcze delikatnie stawia opór… taki groch jest idealny;)
![kapusta 7].jpg](https://maxgotujeznatury.com/wp-content/uploads/2017/01/kapusta-7.jpg?w=1000)
Kidy groch i kapusta jest ugotowana, bierzemy 3, największy gar… tak. Obieramy cebulę i czosnek i szatkujemy w drobną kostkę. Rozgrzewamy łychę masła na oliwie i smażymy cebulkę na rumiano. Jeśli nie zależy nam na wege wersji, najlepszy będzie gęsi smalec;) Kiedy cebula jest złocista dodajemy do niej kapustę wraz z resztką wody i podkręcamy ogień na full. Woda musi odparować a kapusta w sposób kontrolowany musi również się zrumienić. Trzeba często ją mieszać aby się nie spaliła. Jeśli macie wyczucie, odwdzięczy się ona pięknym złotym kolorem;) Po kontrolowanym przypalaniu dodajemy ugotowany groch wraz z wodą, ściszamy gaz na min. i doprawiamy. Klasyka to sól, pieprz i majeranek ja jednak poszedłem o krok dalej i postanowiłem wyjść na spacer aby poszukać przypraw do mojej kapusty. Oto co udało mi się zebrać:

Szyszki sosny idealnie pasują do grochu, dodane do gotowania nadają żywicznego aromatu

Bylica pospolita w wersji suszonej, zimowej również ma wiele aromatu w nasionach. Dobrze sprawdza się w ciężkich potrawach

I nasiona dzikiej Marchwi aby trochę zaostrzyć smak kapusty

Oto moje zbiory które trafiły do gara;) Dodatkowo w celu nadania dymnego, wędzonego aromatu, użyłem wędzonej gruszki którą można kupić w dobrych warzywniakach. Warto również dosypać trochę suszu z lubczyku, nada potrawie charakteru.

Taka Kapusta z grochem to idealne danie na mrozy. Nie możemy wstydzić się naszej kuchni gdyż nawet takie potrawy zrobione z sercem potrafią zaskoczyć smakiem. Jeśli wyjdzie nam za dużo, nie ma problemu. Wystarczy napakować gorącej kapusty do wyparzonych słoików, zakręcić i odwrócić. W takiej formie po ostygnięciu potrafi przetrwać 3 tyg w lodówce a jej smak po tym czasie powala… musicie tego spróbować!