Dziki bigos czyli smak runa leśnego;) (Polish Christmas traditional dish named „Bigos”)

Polish Christmas traditional dish named „Bigos” with sauerkraut, boar and deer and wild herbs. In the original version of this dish venison substitute a smoked pork.

_MG_0865.jpg

Bigosów robiłem już w życiu kilka ale ten był totalnym eksperymentem. Postawiłem w nim na dziczyznę i czym chce się pochwalić wszystkie przyprawy poza solą uzbierałem sam;) Wyszedł trudny ale piękny, gorzkawy ale pełny i szlachetny;) Jeżeli macie dużooo wolnego czasu i dostęp do dziczyzny to możecie spróbować go powtórzyć. Jesteście ciekawi jak to zrobić? To zapraszam po przepis:

_MG_0896.jpg

Bigos z dziczyzną

  • 2 kg kapusty kiszonej (warto zwrócić uwagę na skład, ja kupuje tylko z takim: Kapusta, marchew sól. bez zbędnych konserwantów i octu)
  • 1 kg mięsa z udźca jelenia/sarny
  • 1 kg mięsa z dzika (kark, noga lub żebra)
  • 200g wędzonych śliwek
  • 4 cebule
  • garść suszonych grzybów
  • 2 łyżki smalcu gęsiego
  • 1 kg kwaśnego jabłka (u mnie złota reneta)
  • Jałowiec, macierzanka, nasiona dzikiej marchwi, suszony czosnek niedźwiedzi
  • sól
  • Dwa dni wolnego czasu;)

_MG_0905

Okej przepis jest banalny ale zaznaczę od razu jeżeli macie możliwość zrobienia bigosu na ogniu takim nie gazowym a z drewna to taki bigos niepodważalnie będzie lepszy. Kuchnie kaflowe czy kociołki nad paleniskiem to idealne miejsca do przyrządzenia tego dania. Jeśli jednak mieszkacie w bloku nic nie szkodzi, bigos też da się zrobić.

Ok zaczynamy! Ja rozpoczynam zwykle poszatkowaniem kapusty i zalaniem jej wodą do poziomu warzywa. Do garnka wrzucam rozgniecione ziarenka jałowca, śliwki, pokrojone jabłka i namoczone grzyby. Tak kapusta gotuje się ok 4-5 h na baardzo wolnym ogniu. Co jakiś czas oczywiście mieszam całość. Po tym czasie przesmażam twardsze, tłustsze mięso na gęsim smalcu na rumiano wraz z cebulą. Im bardziej nam się to zrumieni tym więcej smaku odda. Wrzucam całość do garnka i gotuje kolejne 2 h do momentu aż mięso zmięknie. Teraz pora na delikatniejsze kawałki czyli jeleń lub sarna. Nie kruszeje mięsa wcześniej, po takim czasie gotowania w kapuście na pewno się rozpadnie i zmięknie. Powtarzam czynność rumieniąc je na gęsim tłuszczu i dorzucam do bigosu. Teraz kolejne 2-3 h bardzo wolnego gotowania i możemy doprawiać. Wsypuje wszystkie suche zioła :Macierzanka, nasiona dzikiej marchwi i czosnek niedźwiedzi. Jeśli jest potrzeba doprawiam solą i gotowe. Pamiętajcie! im więcej razy się przypali tym będzie lepszy;) Jeśli macie jeszcze czas oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby gotować go dalej.

Ja swój bigos gotowałem 2 dni z przerwą w nocy ale myślę, że aby ta potrawa była naprawdę pyszna trzeba jej poświęcić min jeden dzień. Gotowy bigos nadaje się idealnie jako przekąska w trasy i wyprawy. Wystarczy zapasteryzować go w słoiku a potem zagrzać sobie na ogniu;)
Powiedźcie czy może być piękniejsze jedzenie w grudniu będąc sam w środku lasu? No nie!

_MG_0883

Dodaj komentarz