Pierwsze noworoczne nastawianie czyli Ocet z kwiatów leszczyny i syrop z igieł sosnowych (Vinegar from hazel flowers and Pine syrup)

_MG_4175

Wszystko spowite śniegiem ale ja powoli zaczynam przedwiosenne zbiory. Kwiatostany leszczyny i igły sosnowe to było celem mojej dzisiejszej wyprawy. Tym razem nie będzie przepisów na potrawę a na lecznicze wspomagacze, wszak okres pozimia i przedwiośnia jest wyzwaniem dla Naszej odporności. Ja pomocy szukam w naturze. Oprócz opisywanych już przeze mnie owoców dzikiej róży wielką moc upatruję w sośnie która służyła do przyrządzania syropów już od dawna. Zwykło się nastawiać takie syropki z majowych pędów, jednak ostatnio doczytałem, że to właśnie teraz (styczeń,luty) Sosny, Świerki i Jodły mają najwięcej dobra w sobie (w tym ogromne pokłady wit. C) Postanowiłem więc spróbować nastawić taki syrop z lutowych igieł i podzielić się z Wami przepisem. Przy okazji spaceru zobaczyłem piękne kwiatostany leszczyny i choć jeszcze nie są w pełni rozwinięte (Racuchów jeszcze się z nich nie zrobi…:)) to postanowiłem zabrać kilka ze sobą, na ocet i herbatki. Wszak na moje schorzenia nerkowo-pęcherzowe to bardzo dobre lekarstwo! Zapraszam więc po przepisy na pierwsze w tym roku dzikie przetwory. Zawalczmy o naszą odporność!

Sosna (Pinus sylvestris L.)

_MG_4180

O niej można by pisać na prawdę wiele. Można z niej robić kosmetyki, zapachy do domu ale można też używać jej w formie leczniczej czy kulinarnej. Dziś opiszę sosnę od strony jej właściwości. Igliwie jak i pączki zawierają naprawdę duże ilości wit C. Dla porównania sosna ma 200-270 mg witaminy C/100 g a popularna pietruszka uznawana za wymiatacza w zawartości wit C ma 178 mg /100 g. Mało tego, jeśli kupujemy taką pietruchę w markecie nie mamy żadnej pewności jak ona była hodowana i czy w ogóle jeszcze coś w sobie zawiera. Natomiast dzikie sosny nie są wyjałowione oraz pryskane i to przemawia na ich korzyść jak dla mnie. Oprócz wit C sosny zawierają wiele substancji czynnych które mogą pomóc przy chorobach dróg oddechowych, układu moczowego (choć czytałem o zachowaniu ostrożności przy przyjmowaniu sosny kiedy stwierdzone są schorzenia nerek) oraz pomagają bakteriobójczo. Wszystkie te działania sprawiają, że w takich okresach jak pozimie czy przedwiośnie sosna sprawdza się idealnie.

jest naprawdę ogrom sposobów na wydobycie tych cudów natury z dość niedostępnej sosny, wszak żucie igieł do najprzyjemniejszych nie należy;). My dziś zajmiemy się prostym sposobem czyli syropem.

Jak czytam przepisy typu zasyp cukrem sosnę to mnie krew zalewa… tu walczymy o zdrowie a tu zasypujemy białym cukrem. A powinno to wyglądać tak:

  • 500ml miodu spadziowego (który już sam w sobie ma wiele podobnych właściwości jak sosnowe soki)
  • 250g sosnowych igieł
  • ostry nóż
  • cierpliwość;)

Ok igły sosny rozdrabniamy nożem i wsypujemy do wyparzonego słoja. Zalewamy to miodem i odstawiamy w suche i ciemne miejsce na ok 2 tyg. Sosna puści soki i przegryzie się z miodem. Co do stosowania tego sam eksperymentuję ale trzymałbym się 1-2 łyżeczek dziennie. Można dodawać do herbatek jednak należy pamiętać, że temperatura działa na niekorzyść i lepiej syrop spożywać na surowo. Sam jestem ciekaw tego jaki on wyjdzie bo do tej pory nastawiałem tylko syropy z majowych pąków.  Za 2 tyg zobaczymy;)

Leszczyna (Corylus avellana L.)

_MG_4184.jpg

Leszczyna nie jest tak oczywista we wspomaganiu naszego zdrowia jak sosna jednak zapewniam, że kwiatostany mają dużo do zaoferowania. Oprócz kulinarnego zastosowania (pyszne placuszki, smażone kwiatki czy racuchy) można Leszczyne stosować leczniczo. Pączki leszczyny (Gemmae Coryli) zawierają znaczną ilość pyłku kwiatowego, garbniki, kwasy, a nawet żywicę. Kwiatostany te pomagają przy chorobach prostaty, układu moczowego, problemach skórnych a sporządzony z nich syrop może pomóc tak jak sosna przy lekkich chorobach układu oddechowego. Ja syrop jeszcze zdążę nastawić natomiast dziś nastawiłem ocet z kwiatów leszczyny. Taki ocet można pić po łyżeczce dziennie lub dodawać jako sos do sałatek. Młode listki mniszka z tym octem i miodem to poezja;) Kwiatostany można też suszyć i robić z nich napary. Przejdźmy więc do octu:

  • 300g kwiatów leszczyny
  • 50 g miodu (obojętnie jaki)
  • szklana butelka
  • odrobina cierpliwości

Zagotowujemy litr wody i słodzimy go dwoma łyżkami miodu. Butelkę wyparzamy i wkładamy do niej kwiaty leszczyny. Zalewamy je wystudzoną wodą z miodem. Butelkę przykrywamy gazą gdyż ocet będzie pracował. Ciężko powiedzieć ile czasu mu trzeba, to zależy min. od temperatury ale kiedy przestanie buzować można spokojnie go przecedzić i przelać do innej, czystej butelki. Ja swoje octy przechowuje w chłodnym, ciemnym miejscu.

_MG_4195.jpg

English version

Pine and hazel are forgotten medicinal plants that were once used in Poland very often. I would like to share these two simple recipes with you.

Pine syrup :

  • 500ml of Honey
  • 250 g Pine needles

Pinie needles throw in a scalded jar and pour over honey. Leave in a dry and dark place for 2 weeks. Use 1 teaspoon per day to improve immunity.

Vinegar from hazel flowers:

  • 300g Hazel flowers
  • 50 g Honey
Boil a liter of water with 2 tablespoons of honey. Pour the flowers in a bottle and close it with gauze. Fermentation lasts about 1.5 weeks. When the vinegar calms down, we strain it. Vinegar is a great addition to salads but you can also drink a teaspoon a day
_MG_4189.jpg

 

Dodaj komentarz