Drożdżowe placuszki z kwaśnego mleka i kwiatostanów Leszczyny

 

IMG_9981

To już tradycja u mnie w domu, że w lutym kiedy tylko zakwitną Leszczyny robię pyszne, słodkie placki z ich kwiatostanami.
Testowałem już kilka wersji ale ta na kwaśnym mleku jest najlepsza. Inspiracją były dla mnie regionalne dla woj. Świętokrzyskiego placki z kwaśnego mleka pieczone na blasze.

Te placki oczywiście też Wam pokażę jednak wstrzymam się do wiosny aby przyrządzić je z jakimiś świeżymi owocami. Kwiatostany leszczyny mają w sobie nutę goryczki ale też delikatny kwiatowy aromat. Odrobina spadziowego miodu idealnie go podkreśla. Wszystko wieńczy biały ser.  Rzadko na blogu goszczą słodkości więc wszyscy do lasu po leszczynę i smażymy placki;)

IMG_2932

  • 1-2 szklanki mąki (ja użyłem orkiszowej typ 700)
  • 1 szklanka otartych lub posiekanych kwiatostanów Leszczyny
  • 1 jajko
  • 100ml  miodu 
  • 200g kwaśnego mleka
  • 100ml mleka zwykłego
  • 25g drożdży
  • Serek wiejski
  • sól
  • 200g smalcu lub masła klarowanego

Zacznijmy od zaczynu!
Do miski wlewamy 100ml ciepłego mleka, rozpuszczamy w nim drożdże i dosypujemy łyżkę mąki oraz dodajemy łyżkę miodu. Rozczyn zostawiamy w ciepłym miejscu na ok 15 min, powinien urosnąć do brzegów miski.

 

Kiedy zaczyn sobie pracuje przesiewamy resztę mąki do większej miski, dodajemy jajka, przetarte kwiaty leszczyny, zsiadłe mleko i resztę miodu. Po 30 min dodajemy również zaczyn. Mieszamy wszystko dokładnie. Konsystencja to bardzo gęste ciasto naleśnikowe, jeśli wyszło za rzadkie dodajemy mąki lub mleka jeśli jest za gęste.
Rozgrzewamy smalec na patelni i smażymy placuszki. Wystarczy im chwila na średnim ogniu. Odsączamy z nadmiaru tłuszczu i podajemy z miodem i serkiem wiejskim.

Genialne na dzikie śniadanie!

 

 

Dodaj komentarz