
Jestem świadom, że narażę się tym wpisem wielu osobom ale nie zamierzam ukrywać czegoś lub okłamywać kogokolwiek. Tak jak nie wspieram masowej hodowli zwierząt rzeźnych i nie kupuje mięsa przemysłowego, tak zdarza mi się od czasu do czasu sięgnąć po mięso z natury. Myśliwym nie jestem więc kiedy decyduje się na polską dziczyznę zwykle kupuje ją od „kogoś” natomiast jeśli chodzi o ryby to jestem takim można powiedzieć wędkarzem amatorem. Kiedyś łowiłem dla „rozrywki” jednak później uderzyło mnie to, że moja „rozrywka” kaleczy ryby. Po kilku latach jednak powróciłem do wędkarstwa ale teraz przede wszystkim w celach pozyskania dobrej jakości mięsa. Chodzę rzadziej i wracam częściej z rybami. Wszak ryby ze świętokrzyskich rzek są o bilion razy zdrowsze od chociażby tych bałtyckich kupowanych w marketach .

Wczoraj wybrałem się na podkielecką cudną rzekę Lubrzankę i udało mi się wraz ze znajomym nałapać pięknej płoci. Innym razem nad Nidą złowiłem inwazyjne Sumiki karłowate które zamrożone u mnie w domu czekały na swoją kolej. Postanowiłem zrobić zupę rybną ale tak po polsku. Z koprem, lubczykiem i szczawiem !!!
Zupa rybna z ziemniakami i szczawiem
- ok 10 ryb ok 20 cm (w moim przypadku były to płocie)
- pęczek szczawiu
- 1 kg ziemniaków
- 500ml kwaśnej tłustej śmietany
- włoszczyzna
- pęk kopru
- kilka gałązek lubczyku
- 3 duże cebule
- łyżka masła
- sól i pieprz

Zaczynam o wzięcia garnka ok 5 l i nalania tam zimnej wody. Wrzucamy nasze opłukane i oprawione ryby i włoszczyznę oraz lubczyk i połowę kopru. Przypiekamy na ogniu cebule która również ląduje w wywarze. Gotujemy całość na wolnym ogniu ok 3h. Kiedy wywar mamy ugotowany przecedzamy go przez drobne sito. Obieramy ziemniaki i kroimy je w kostkę zalewamy je naszym bulionem rybnym, solimy i gotujemy do miękkości. Kiedy ziemniaki dojdą dokładamy posiekany szczaw i doprawiamy pieprzem.
Zupę podajemy z łyżką kwaśnej śmietany, świeżym koprem. Ja jeszcze zrobiłem do niej rybne klopsiki (zmielone ryby z jajkiem usmażone na złoto panierowane w mące) i gotowe;) Banalna, kwaśna zupa na letnie upały!
