
Czasem zdarza mi się mieszać w różnych kuchniach i choć zwykle bazuję na jednej konkretnej w tym przypadku puściłem wodze fantazji. Sądzę, że ani Włosi ani Chorwaci takich makaronów nie jadają;) Przepis ten przetestowałem już w kilku restauracjach i zawsze spotykał się z dobrym przyjęciem więc postanowiłem, że podzielę się nim z Wami. Oczywiście jak to u mnie na blogu sos jest bardzo prosty więc nie powinien sprawić Wam żadnych problemów.

Sos do makaronu na bazie Ajwaru
- Słoiczek Ajvaru (ja użyłem własnej produkcji z macierzanką przepis tu :https://maxgotujeznatury.wordpress.com/2018/08/21/domowy-ajwar-z-macierzanka-i-pljeskavica-z-wedzonym-kozim-serem-z-gospodarstwa-kwasne-wisnie/)
- 200ml przecieru pomidorowego
- 2 świeże dojrzałe pomidory
- 1 cytryna
- 3 ząbki czosnku
- 1 papryczka chilli
- 1 łyżka oliwy
- mały jogurt naturalny
- pęczek mięty błotnej (może być zwykła sklepowa)
- sól
Ok więc sos ten robi się banalnie. Siekamy drobno czosnek i chilli i podsmażamy je na chwilę na oliwie. Kiedy czosnek zmięknie dodajemy ajwar i pomidory i dusimy chwile razem na wolnym ogniu. W oddzielnym garnku w osolonej wodzie gotujemy makaron (taki jaki lubimy) i kiedy jest on gotowy przekładamy go bezpośrednio z garnka na patelnie. Chwile razem gotujemy, dodajemy sól i wykładamy na talerze. Makaron wykańczamy drobno posiekanymi świeżymi pomidorami, jogurtem z posiekaną miętą i otartą skórką z cytryny. Gotowe;) Pyszny, prosty sierpniowy obiad w 10 min.
