Kminkowa Polewka na wywarze z sosną

IMG_2078.jpg

Kminek  a właściwie nasiona Kminku zwyczajnego (Carum carvi L.) to przyprawa którą albo się kocha albo jej się nienawidzi 😉 Ja zdecydowanie należę do tych pierwszych więc kiedy znalazłem przepis w regionalnej kuchni Kaszub na zupę z kminku wiedziałem, że muszę spróbować ją zrobić. Był to totalny eksperyment no i prawie trzymałem się pierwowzoru 🙂 Pozwoliłem sobie dodać sosnę do wywaru i zrezygnowałem z mięsnego dodatku;)

Polewka kminkowa

  • 4 cebule
  • 2 marchewki
  • korzeń pietruszki
  • 5 g kminku
  • kawałek pora
  • dwie garście igieł sosnowych
  • 50 g masła
  • płaska łyżka mąki
  • kawałek selera
  • czerstwy chleb
  • sól i pieprz

IMG_2058

Jak widzicie po produktach była to raczej prosta zupa biedoty.
Rozpoczynamy od nastawienia wywaru. Do garnka z zimną wodą (ok 3 l)  wrzucamy umyte warzywa, przypalone cebulę oraz igły sosny. Gotujemy wszystko na wolnym ogniu ok 40 min.
Bierzemy drugi garnek i na suchym dnie prażymy nasiona kminku, kiedy zaczną strzelać zalewamy je przecedzonym wywarem. Gotujemy chwilę i zagęszczamy jasną zasmażką z mąki i masła. Doprawiamy solą i pieprzem.
Żupę podawać możemy z grzankami z chleba oraz świeżym szczypiorem.

IMG_2025.jpg

Szczerze mówiąc po tym przepisie nie spodziewałem się fajerwerków, zupa kminkowa jako eksperyment wyszła całkiem dobra jednak nie jest to najlepsza rzecz na świecie jaką jadłem. Może gdyby ją dopracować lub wzbogacić okazała by się hitem, na razie jednak ma u mnie 3 z plusem. Od nasion kminku wyczuwalna jest delikatna goryczka a sosna trochę ginie w całości. Cóż tak to bywa z eksperymentami;) Mimo wszystko zachęcam Was do własnych prób. A może jedliście takie zupy i możecie sie podzielić przepisem??;)

Dodaj komentarz