
Nie powinienem może używać sformułowania „barszcz ukraiński” gdyż w sumie to na Ukrainie go nie jadałem.
Mało tego, barszczu na wschodzie jest kilkadziesiąt odmian a każdy Ukrainiec i tak powie, że najlepszy robi jego mama;) Tak jak u Nas z Bigosem.
Ja użyłem tej nazwy aby każdy wiedział o jaką zupę mi chodzi, można powiedzieć, że to taka moja inspiracja ukraińską kuchnią 😉
U mnie w domu są 2 wersje tej zupy letnia czyli ta która Wam zaprezentuje i zimowo/jesienna taka na mięsie czy wędzonce z kiszonkami.
Zapraszam więc do tej lżejszej wersji dodatkowo wzbogaconej dzikim oregano czyli lebiodką 😉

Barszcz ukraiński z młodych buraków
Garnek ok 4l
- Młode buraki (pęczek)
- 500g ziemniaków
- kilka młodych marchewek
- kilka młodych pietruszek
- seler
- por
- solidny pęczek dymki
- 20 dag fasolki szparagowej
- 3 pomidory malinowe
- fasola w puszce 200g
- 1 cytryna
- kwaśna śmietana
- Pęczek dzikiego oregano (opcjonalnie może być majeranek)
- główka czosnku
- łyżka masła
- sól, pieprz, liście laurowe i ziele angielskie
Zaczynamy od pokrojenia dymki i czosnku na drobne kawałki. Roztapiamy łyżkę masła w garnku i przesmażamy cebulkę z czosnkiem. Kiedy się zeszkli zalewamy ją wodą (połowa garnka) i wrzucamy liść laurowy i ziele.
Ziemniaki, marchew, seler, por kroimy na drobno a fasolkę obieramy. Wrzucamy wszystko do garnka i gotujemy do miękkości ziemniaków.
Kiedy kartofle są już gotowe obieramy buraczki i ścieramy je na tarce do barszczu.
Teraz ważna sprawa ! Nie gotujemy barszczu, trzeba utrzymywać go wrzącego jednak nie pozwalać mu się zagotować aby nie stracił koloru !
Kroimy pomidory i wrzucamy do zupy wraz z fasolą. Utrzymujemy we wrzątku jeszcze ok 15-20 min.
Doprawiamy sokiem z cytryny, solą i pieprzem oraz listkami lebiodki (dzikiego oregano)
Gotowe! Podajemy z koprem i kleksem ze śmietany.
Idealne danie na letnie dni, lekkie i sycące;)
