
Smaki Bałkan zaraz po Polskiej i Francuskiej kuchni to dla mnie bardzo duża inspiracja. Miałem tą przyjemność objechać te rejony i muszę przyznać, że kocham ich klimat, muzykę i podejście do życia. Pyszne jest również ich jedzenie, choć ciężkie i mięsne to szybko podbiło moje serce gdyż uwielbiam smak grilla, dobrej baraniny i letnich warzyw;) .
Tak się składa, że najpierw trafiłem do Serbii i pierwsze czym zostałem uraczony to Burek z serem (Ciasto półfrancuskie z serem solankowym) i właśnie Pljeskavica czyli nic innego jak grillowany kotlet z mielonej wieprzowiny, wołowiny i barana.
Odmian tego „burgera” Bałkan jest kilka, z serem , ostro doprawiony z cebulą czy z wędzonką, Podejrzewam, że znalazło by się pewnie ich dużo więcej jednak ja miałem okazję zetknąć się tylko z tymi Pljeskavicami.
Zwykle podawane były jako kotlety z frytkami i kapustą, bliżej Macedonii jadaliśmy je w pitach a gdzieniegdzie w pszennych bułkach.
Taką też wersje postanowiłem zrobić, wieprzowo-wołową pljeskavice z solankowym serem kozim w prostej pszennej bułce. Zapraszam po przepis:

Pljeskavica z serem sałatkowym i warzywami
przepis na 2 kanapki
- mięso wołowo-wieprzowe tłuste 300g (podwójnie zmielone)
- ser sałatkowy 100g
- 2 pszenne bułki/pity
- warzywa (ogórek, pomidor, cebula biała)
- 100g pikantnego Ajwaru (przepis niżej)
- Czosnek
- Sól i pieprz
- wędzona papryka w proszku
To danie jest bardzo proste i poradzi sobie z nim każdy. Warzywa kroimy cienko i odkładamy na bok. Ser siekamy na drobne kawałki. Mięso solimy i pieprzymy oraz dodajmy do niego pokrojoną w kostkę cebulę i posiekany czosnek i paprykę wędzoną.
Masę dokładnie mieszamy i formujemy z niej 2 kulki. Deskę do krojenia skrapiamy wodą i formujemy na niej z kulki mięsa duży okrągły „placek”. kotlet musi być maksymalnie płaski. Do środka dajemy posiekany ser i zawijamy brzegi tak jakbyśmy ten ser chcieli schować w mięsie. Ponownie formujemy owalnego kotleta.
Smażymy Pljeskavicę na suchej patelni lub grillu na średnim ogniu. Najlepiej dać jej chwilę gdyż kotlet jest gruby i potrzebuje dłuższego czasu „na ogniu”. Gotowego „burgera” wkładamy w ciepłą bułkę, dokładamy warzywa i Ajwar który spaja Nam wszystkie smaki. Gotowe;)


Domowy Ajwar z Macierzanką
Czym jest ten Ajwar? To popularny na Bałkanach dip/pasta z pieczonych Papryk i Bakłażanów. Podaje się go przeważnie do grillowanych mięs .
W ościennych dla Bałkanów krainach również jada się dipy różnią się one jednak ilością papryki na ilość bakłażanów lub przyprawami.
Dla mnie jest to jeden z tych przetworów gdzie autentycznie zamykamy na długo smak lata.
Postanowiłem podzielić się z Wami swoim przepisem na Ajwar z macierzanką;)
- 3 kg czerwonej papryki (ja kupuje te pomarszczone na targu, do ajwaru nadają się idealnie)
- 2 kg bakłażana
- 1 koncentrat pomidorowy 500g
- 1 główka czosnku
- pęczek macierzanki
- 2 chilli
- sól
- oliwa z oliwek

Przepis jest prosty lecz czasochłonny. Gotowy Ajwar najlepiej spasteryzować w słoikach więc podaję przepis na większą ilość pasty.
Papryki oczyszczamy z gniazd nasiennych i układamy wraz z bakłażanem na blachach. Polewamy je oliwą i pieczemy w 200 stopniach. Papryki dojdą nam szybciej, mają wyglądać jak te na fotce. Wyjmujemy je i jeszcze ciepłe przekładamy do worka foliowego aby zaparowały, dzięki temu łatwiej zdejmiemy z nich skórkę.
Bakłażany kiedy są miękkie również wyjmujemy i po wystudzeniu obieramy ze skórek jak papryki.
Miąższ papryk i bakłażanów siekamy na drobniejsze kawałki i wrzucamy do garnka z grubym dnem. Wlewamy koncentrat pomidorowy i odrobinę wody. Dusimy wszystko ok 2 h aby płyn maksymalnie odparował.
Na koniec dodajemy czosnek, chilli i macierzankę oraz sól. Jeśli chcemy całkiem gładki Ajwar blendujemy go.
Gorący przekładamy do wystudzonych słoików które odwrócone zostawiamy do wystygnięcia.
Tak przygotowany Ajwar przetrwa nam w chłodnym miejscu spokojnie do zimy. Tak jak wspominałem wcześniej oprócz Pljeskavicy idealnie komponuje się z wszelakimi grillowanymi historiami mało tego po dodaniu przecieru pomidorowego otrzymamy z niego genialny sos do makaronu! Papryka już niebawem będzie w pełni sezonu więc zabierajcie się za Wasz domowy Ajwar! Nie pożałujecie;)