
Ostatnio w moich lasach sporo borowika się pojawiło;) Wszyscy płaczą, że robaczywe ale ja chyba mam szczęście bo większość w moim koszyku była zdrowa;)
Pomyślałem, że pokaże Wam prosty przepis na zupę borowikową.
Taki który każdy z Was może powtórzyć w domu.
Ja do swojej wersji dodałem znalezioną w lesie Macierzankę ale Wy możecie doprawić ją tymiankiem.
Osobiście najbardziej smakuje mi ta zupa z kluseczkami serowymi…niebo w gębie;)
Zapraszam po przepis !

Zupa borowikowa z kluseczkami serowymi i macierzanką
Porcja na garnek ok 2,5l
- ok 20 szt niedużych borowików
- pół kostki masła
- marchewka
- pietruszka korzeń i nać
- kawałek selera
- 2 cebule
- 4 ząbki czosnku
- kilka gałązek macierzanki (opcjonalnie tymianek)
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
- sól i pieprz
Zaczynamy od pokrojenia w kostkę wszystkich warzyw i grzybów.
W garnku rozgrzewamy masło, kiedy lekko się zrumieni wrzucamy na nie grzyby.
Smażymy do momentu aż z grzybów odparuje woda i zaczną nabierać brązowego koloru.
Kiedy borowiki są podsmażone dodajemy cebulkę oraz czosnek i szklimy je ok 3-5 min.
Po tym czasie dodajemy resztę warzyw i dolewamy wody do 3/4 garnka.
Gotujemy ok 1h na małym ogniu.
Po tym czasie dodajemy listki macierzanki, solimy i pieprzymy zupę oraz zabielamy ją śmietaną. Podajemy z kluseczkami i natką pietruszki.
Świetnie smakuje również z ziemniakami lub po prostu makaronem 😉
Kluseczki serowe
- ok. szklanka pszennej mąki (750tka)
- 5 jajek
- 50 g sera dojrzewającego
- sól
Jajka wybijamy do miski. Solimy je i ścieramy do nich ser na drobnej tarce.
Mieszając rózgą dodajemy małymi porcjami mąkę aż zrobi się nam jednolita masa która będzie prawie, że stała;) Musi się już ją bardzo ciężko mieszać, wtedy ciasto nie będzie za rzadkie. Zostawiamy wyrobione ciasto na ok 30 min.
Solimy wodę w garnuszku i łyżką formujemy kluseczki wrzucając je na wrzątek. Kiedy wypłyną są gotowe;) Jeśli kluseczki nam się rozpadają, dodaliśmy za mało mąki;)

Smacznego !