
U Babci mojej Ady urodzaj pomidorowy !!! Koktajlówek porosło tyle, że ledwo da się przejeść. Postanowiliśmy więc skorzystać i zabrać sobie ich trochę do domu 😉
Poza klasycznymi przecierami jedliśmy je na wszystkie możliwe sposoby i jednym z nich postanowiłem się z Wami podzielić.
Szybki i prosty późno letni obiad ! Zapraszam 🙂

- 200 g makaronu spaghetti
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 średni bakłażan
- ok 200g pomidorków koktajlowych
- kilka suszonych pomidorów
- 50g dojrzewającego sera owczego
- oliwa z oliwek
- sól
- natka pietruszki
Zaczynamy od nastawienia wody na makaron którą oczywiście solimy.
Cebulkę, czosnek i pomidory suszone siekamy drobno.
Bakłażana opalamy nad ogniem (palnikiem) aż stanie się całkowicie miękki. Rozkrajamy go i łyżeczką wyciągamy miąższ który siekamy na drobno.
Bierzemy patelnie i podsmażamy na oliwie z oliwek cebule, czosnek i pomidory suszone. Kiedy cebula się zeszkli dodajemy bakłażana i pokrojone pomidorki koktajlowe.
Podlewamy całość łyżką wody z gotującego się makaronu i dusimy kilka minut.
Kiedy pomidorki się lekko rozpadną solimy całość i wrzucamy do niej makaron. Chwilkę razem podsmażamy i wykładamy na talerz.
Posypujemy natką pietruszki i startym serem;)
Smacznego !
