
Trzeba odpocząć chwilkę od tych grzybów co? 😉 ostatnio mam ciągle ochotę na paprykę a tu sezon w sumie już na końcu. Postanowiłem ostatnim rzutem na taśmę kupić dobrej jakości papryki i ugotowałem z nich zupę;)
Zupę rybną która inspirowana jest węgierską zupą Halaszle.
Przepis jest o tyle ciekawy, że przekonałem do Nim sporo osób do rybnej zupy. Zaciekawieni? Zapraszam:
Zupa rybna Maxa ok 4 l
- jedna cała spora słodkowodna (ok 2 kg) ryba lub kilka mniejszych sztuk, ważne aby dało się z nich wyciąć filety
- 1 kg ziemniaków
- 500g cebuli białej
- 1 kg czerwonej papryki
- 1 puszka pomidorów
- 1 główka czosnku
- łyżka smalcu
- Papryka w proszku (słodka i ostra)
- sól
- Warzywa rosołowe (Marchew, Por, Pietruszka, Cebula, Seler)
Całe gotowanie zaczynamy od wstawienia rybnego wywaru. Rybę filetujemy, mięso z filetów pozbawiamy ości oraz skóry i odkładamy na bok. Resztę (głowa kręgosłup płetwy itp) zalewamy w garnku zimną wodą i stawiamy na gaz.
Wrzucamy do garnka obrane i pokrojone warzywa rosołowe i gotujemy ok 1 h.
Kiedy wywar jest ugotowany przecedzamy go przez drobne sitko i odlewamy do miski. W garnku rozpuszczamy smalec. Cebulę obieramy i szatkujemy, podsmażamy piórka na smalcu tak aby się zeszkliły. Kiedy zmiękną dodajemy posiekany czosnek i chwile razem smażymy. Zdejmujemy garnek z gazu i wsypujemy do cebulki suszonej papryki, słodkiej 2 czubate łyżki a ostrej to już jak kto lubi. Mieszamy.
Pokrojone w kostkę ziemniaki i paprykę wrzucamy do garnka i zalewamy wszystko wywarem rybnym. Gotujemy do miękkości ziemniaków i dodajemy przecier pomidorowy oraz odłożone wcześniej posiekane filety rybne.
Doprawiamy solą, możemy również dodać suszonego cząbru lub majeranku .
Prawda, że proste? Zdziwicie się, że lubicie rybne zupy! 😉
P.S. Ja użyłem Bułgarskich papryk, niestety te sprzedawane w Polsce mają sporo goryczy i mało aromatu. Polecam Wam zaopatrzyć się w paprykę choćby przez allegro szukając dobrej jakości produktu z południowych części Europy, albo tak jak my jechać na Bałkany !!!;)
