Cebularze z macierzanką

Bałkany i Turcja mają Burka, Włosi Pizze i Calzone, Francuzi bagietki, Gruzini chaczapuri i można by tak wymieniać i wymieniać …;)
A my Polacy też mamy swoje przekąski na bazie mąki i wody które dziś nieco zapomniane moim zdaniem powinny wrócić do łask.
Kto nie lubi pędząc przez miasto złapać w rękę jakiegoś dobrego wypieku ?;) Więc jak w Krakowie mamy Bajgle a w Lublinie? W Lublinie i okolicy są Cebularze czyli ciasto drożdżowe z cebulą i makiem które przywieźli na te tereny żydzi. dziś pokaże Wam jak je zrobić :

Cebularze z macierzanką

Ciasto:

  • 500g mąki pszennej typ 450
  • 1 jajko
  • 50g masła
  • łyżka cukru
  • 50g drożdży świeżych
  • 1 szklanka mleka
  • sól

Farsz:

  • 1 kg Cebuli
  • 2 łyżki maku
  • kilka gałązek macierzanki (opcjonalnie)
  • sól
  • 50g masła

Zaczynamy od zaczynu:)
Do miski wlewamy szklankę mleka w temperaturze pokojowej. Dodajemy do mleka drożdże, łyżkę mąki, cukru. Całość dokładnie mieszamy. Odstawiamy zaczyn przykryty ściereczką w ciepłe miejsce na ok 10 min.

Do Miski wsypujemy resztę mąki. Wbijamy jajko i dodajemy rozpuszczone masło. Wlewamy zaczyn i mieszamy. Najpierw robimy to łyżka a kiedy ciasto mocno zgęstnieje wyrzucamy je na blat i wyrabiamy ok 10min. Po tym czasie ciasto z powrotem ląduje w misce, przykrywamy je i zostawiamy na ok 1 h. do wyrośnięcia.

Podczas gdy ciasto wyrasta rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni c i zabieramy się za farsz. Cebulę obieramy i kroimy w grubą kostkę. Dusimy na maśle na małym ogniu do momentu aż stanie się miękka i słodka. Na koniec doprawiamy solą oraz dodajemy listki macierzanki i mak.

Ciasto po godzinie ugniatamy i formujemy z niego walec który dzielimy na 14 części. Z każdej cząstki formujemy kulkę i wyrabiamy ją jakbyśmy wyrabiali małą pizze;) Gotowe placuszki układamy na blasze wyłożonej papierem. W powstałem zagłębienie w placuszku nakładamy farsz a brzegi ciasta smarujemy (nie trzeba ale można) rozbitym jajkiem.

Pieczemy do mocnego zrumienienia na środkowej pozycji w piekarniku. Grzałka góra dół bez termoobiegu.

Dodaj komentarz