
Sosna w kuchni to temat trudny ale i ciekawy.
Od kilku lat korzystam w swoich daniach z żywicznego aromatu sosen pod rożnymi postaciami.
Mam już swoje klasyki takie jak sosnowe brownie, krem z selera z sosną czy stek z sosnową solą.
Postanowiłem poeksperymentować z sosnową oliwą i jej użyciem w daniach.
Wpadłem na pomysł aby klasyczne włoskie Aglio olio troszeczkę zrobić po swojemu i nadać mu dzikiego charakteru 😉
Wybrałem się więc do lasu po igły…
Spaghetti z oliwą sosnową i kruszonką z chleba
- 1 gałązka z młodej sosny
- 200g spaghetti
- 150ml oliwy z oliwek
- kilka kromek czerstwego ciemnego pieczywa
- 4 ząbki czosnku
- łyżeczka chilli w płatkach lub jedna świeża papryczka
- pęczek pietruszki
- sól
Zaczynamy od nastawienia na gaz osolonej wody.
W czasie kiedy ona nam się podgrzewa kruszymy chleb na drobne kawałki i podsmażamy go na niewielkiej ilości oliwy aż uzyskamy jego chrupkość.
Po podsmażeniu zostawiamy go do ostudzenia.
Igły wrzucamy do słoja i zalewamy je oliwą. Blendujemy je kilka minut aby jak najbardziej się rozdrobniły i oddały aromat do oliwy. Odstawiamy na bok aby oliwa chwilę się przegryzła.
Kiedy woda zaczyna wrzeć wrzucamy makaron.
Na patelnie wlewamy naszą sosnową oliwę przez sitko. Dodajemy do niej posiekany czosnek i papryczkę i delikatnie solimy. Podgrzewamy na bardzo małym ogniu dosłownie 2-3 min. Ważne aby oliwa nie zagrzała się zbyt mocno a czosnek nie zarumienił się.
Kiedy makaron jest gotowy przerzucamy go z garnka na patelnie (Nie cedzimy, woda z gotowania musi wpaść razem z makaronem). Podkręcamy gaz i smazymy chwilkę wszystko razem podrzucając makaron na patelni.
Przed samym wyłożeniem na talerz dodajemy zieloną pietruszkę.
Wykańczamy kruszonką z chleba która to zastępuje nam tu umami czyli ser;) Smacznego !!!
Zapach sosny jest zniewalający !
