
Przeglądając internety trafiłem gdzieś na sernik na słono… wiadomo teraz czas sera – wiosna, więc zdecydowałem się zrobić taki oto placek na swoim blogu;)
Po ser pojechałem do Justyny z Kwaśnych wiśni a w środku oczywiście nie zabrakło dzikich dodatków;)
Wyszedł…hmm dobry, dziwny ale dobry. Fajny pomysł na ciepła przystawkę. Do środka możecie dać cokolwiek jeśli nie macie czosnku niedźwiedziego, lub zostawić samo serowe wypełnienie.
Zapraszam po przepis:

- 1 kg twarogu tłustego (ja użyłem koziego)
- 300g szpinaku
- 100g czosnku niedźwiedziego (opcjonalnie jak nie mamy można dać gruby szczypiorek i czosnek klasyczny)
- 5 jajek
- 50 g mąki (ja użyłem pszennej )
- ok 200g bułki tartej
- 100g masła
- sól, pieprz
Zaczynamy od zrobienia spodu sernika. W do miksera wrzucamy 200 g szpinaku, bułkę tartą i rozpuszczone masło. Miksujemy wszystko na zieloną, gładką masę i wykładamy nią spód wysmarowanej masłem tortownicy. Wystarczy cienka warstwa;)
Twaróg przekręcamy przez maszynkę lub przeciskamy przez praskę. Mieszamy go powoli (ja zrobiłem to w robocie końcówką do ucierania) aby zrobił się puszysty.
czosnek niedźwiedzi siekamy drobno i dorzucamy do sera. Wbijamy także podczas mieszania go po jednym jajku do masy. Kiedy jajko całkiem się rozmiesza dodajemy następne.
Solimy masę i pieprzymy, dodajemy mąki. Przelewamy całość do tortownicy w której wyłożyliśmy spód.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika (150 stopni) i pieczemy ok 1h.
Mi wyszedł płaski bo użyłem dużej tortownicy;) Zalecam do tej porcji sera użyć tortownicy ok 18 cm średnicy;)
Można podawać na ciepło, na zimno lub z sosem czosnkowym;)
