
Mokra jesień i brak przymrozków sprawiają, że praktycznie każdy wolny dzień gnam do lasu i coś tam zbieram 😉
Wiadomo nie ma już (a przynajmniej w dużych ilościach) Prawdziwków, rydzy czy Podgrzybków ale znajduje się sporo mniej popularnych, późno jesiennych gatunków;)
Po ostatnim grzybobraniu wróciłem z takim oto koszykiem Pieprznika trąbkowego i mleczaja jodłowego;)

Pieprzniki trąbkowe występują w tym roku masowo więc sporo z nimi eksperymentuję w kuchni i tak oto powstał sztos którym niewątpliwie jest ziemniaczany quiche z późnojesiennymi grzybami 😉
Przedstawiam Wam przepyszny Quiche:
- 130g mąki pszennej
- 4 jajka
- 60g masła
- sól
- 2 cebulę
- kilka mleczajów jodłowych
- garść pieprzników trąbkowych
- łyżka masła klarowanego
- 1 średni ziemniak
- szklanka śmietanki 30% (szukajcie bez karagenu w składzie)
- 200g sera typu mozzarella
- czarny pieprz
Zaczynamy od ciasta;)
Mąkę mieszamy z zimnym masłem i siekamy wszystko nożem – ma powstać Nam kruszonka z tych dwóch składników. Solimy ciasto.
W małej miseczce rozbijamy i mieszamy jajko które wlewamy do mąki z masłem.
Łopatką mieszamy wszystko do uzyskania jednolitej konsystencji.
Zbijamy ciasto w kulkę, foliujemy i wkładamy do lodówki na 1h – najlepiej na ok 3h;)

Odpalamy piekarnik na 180 stopni – góra dół.
Ciasto wyjmujemy z lodówki, obsypujemy mąką i wałkujemy na grubość ok 1 cm – nawet ciut mniej.
Ta porcja jest idealna do standardowej foremki na tarty.
Zawijamy ciasto na wałek i wkładamy do formy – ja osobiście niczym nie smaruje foremki.
Nakłuwamy spód ciasta widelcem i dociążamy je np suchą fasolą poprzez położenie na nim papieru do pieczenia i wsypaniu tam fasoli;) Nadmiar ciasta na brzegach odcinamy.
Podpiekamy samo ciasto przygotowane w ten sposób ok 20 min.

Farsz:
Ziemniaka i cebulę obieramy.
Ziemniaka kroimy na krajalnicy możliwie jak najcieniej w plasterki.
Cebulę siekamy w piórka i podsmażamy ją na rumiano na maśle klarowanym.
Grzyby oczyszczamy. Mleczaje kroimy, pieprzniki ja zostawiłem w całości;)
Nie smażymy ich – do quiche dajemy je surowe;)
W misce wybijamy 3 jajka i mieszamy je ze śmietaną. Doprawiamy powstały farsz solą i pieprzem.
Na dno podpieczonego ciasta dajemy połowę sera i układamy warstwami ziemniaki, cebulkę i grzyby. Kiedy dojdziemy do brzegów, zalewamy wszystko śmietaną z jajkiem.
Ja na wierzch ułożyłem trochę grzybków i cebulki oraz posypałem resztą sera.
Tak zrobiony quiche zapiekamy w 150 stopniach ok 50 min aby ziemniaki i grzybki doszły a woda która się z nich wydobyła odparowała – jeśli wierzch się nie zrumienił możemy po tym czasie podkręcić temperaturę;)
Jemy na ciepło, na zimno – jak tam chcemy, jest pyszny i tak i tak;)
