
Płomienica zimowa (Flammulina velutipes (Curtis) Singer) – to grzyb na którego polowałem już od dawna;) Zwykle znajdowałem jedną sztukę lub kępkę ale już przegnitych egzemplarzy… jednym słowem za mało aby ugotować z tego cos dobrego, no ale tego sezonu na szczęście było inaczej;)
Grzyb ten pojawia się zwykle w połowie jesieni i w sprzyjających warunkach rośnie aż do wiosny. Występuje na drzewach/drewnie liściastym, najczęściej na wierzbach.
Podobna do płomienicy jest Maślanka wiązkowa (Hypholoma fasciculare (Huds.) P. Kumm.) która jest trująca, jednak ten gatunek występuje tylko na drzewach iglastych.
W przypadku płomienicy jest to niemożliwe (wyjątkiem jest występowanie na żywotnikach) więc najłatwiej rozróżnić je właśnie po tym;)
Płomienica posiada aksamitny trzonek który jest ciemny u dołu i jaśnieje w stronę kapelusza;)
Inne nazwy tego grzyba to : kółkorodek aksamitnotrzonowy, monetka aksamitna, opieńka aksamitnotrzonowa i zimówka aksamitna
Płomienica zimowa to smaczny grzyb, w handlu znany pod nazwą „enoki”, jest bardzo plastyczna i pełna smaku więc nadaję się do wielu potraw.
Ja na początek pokaże Wam prosty makaron:

- 200g ulubionego makaronu ja użyłem spaghetti
- 100ml śmietanki kremówki
- 1 szalotka
- 2-3 ząbki czosnku
- Garść płomienic zimowych
- kawałek suchego, ciemnego pieczywa
- oliwa z oliwek
- natka pietruszki
- sól i świeżo mielony czarny pieprz
Zaczynamy od nastawienia osolonej wody do ugotowania makaronu.
Kiedy woda się grzeje oczyszczamy płomienice i odkrawamy jej trzonki – są łykowate.
Na suchej patelni podsmażamy na odrobinie oliwy pokruszone ciemne pieczywo i odkładamy je na bok kiedy staje się chrupkie.
Obieramy szalotkę i czosnek i siekamy je bardzo drobno.
Na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy płomienice. Podsmażamy ją chwilę i zmniejszamy ogień.
Dorzucamy szalotkę i czosnek i delikatnie je szklimy.
W między czasie powinniśmy już gotować makaron.
Kiedy szalotka i czosnek się zeszkli dolewamy kremówki i podkręcamy ogień aby się zredukowała i odrobinę zgęstniała.
Podgotowany makaron przerzucamy z odrobiną wody na patelnie i gotujemy do momentu aż sos się zagęści.
Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem.
Przekładamy do miseczki i posypujemy kruszonką z pieczywa i posiekaną natką pietruszki;)
Gotowe;)
