Kotlety z jarmużu

Jarmuż – zimozielone warzywo które najprawdopodobniej dotarło do Nas z kuchnią żydowską.
Roślina ta ma sporo dobrych właściwości i nawet w srogie zimy jest zielona, jędrna i gotowa do zbioru.

Jarmuż jednak ma też minusy – jest to bardzo trudny przeciwnik w kuchni. Liście są łykowate, ciężkie w obróbce, czasem lekko gorzkawe i dość „niesmaczne” dla większości osób;)
Ja osobiście lubię jarmuż ale do tej pory moje udane eksperymenty z nim można policzyć na palcach u jednej ręki;)

Zainspirowany zostałem przez polską kuchnie regionalną a dokładnie kuchnie Wielkopolski i przepis zawarty w książce „Kuchnia Polska potrawy regionalne” Hanny Szymanderskiej. Postanowiłem spróbować zrobić własną ich wersję;)
Zapraszam do przepisu :

  • 250g świeżego jarmużu
  • 3 jajka
  • bułka tarta
  • 2-3 ziemniaki
  • 2 ząbki czosnku
  • łyżka masła
  • 1 czerstwa bułka
  • sól i pieprz

Zaczynamy od wykrojenia z jarmużu twardych łodyg znajdujących się na środku liści i ugotowania ziemniaków.

W garnku nastawiamy osoloną wodę i przygotowujemy wodę bardzo zimną do studzenia jarmużu.
Kiedy woda się zagotuję wrzucamy partiami liście i gotujemy je ok 3min wyławiając je do zimnej wody.

Po schłodzeniu odciskamy je mocno w rękach i odkładamy na bok na ręcznik papierowy.

Czerstwą bułkę namaczamy w mleku/wodzie i również odciskamy dokładamy do jarmużu.
Odciśnięte liście i bułkę i ziemniaki mielimy w maszynce o drobnych oczkach na gładką masę.

W misie lub makutrze ucieramy masło z jajkami na gładką masę.
Na desce do krojenia siekamy czosnek i rozcieramy go z solą.
Dokładamy do masła i jajek czosnek oraz masę jarmuzową.

Mieszamy wszystko doprawiając solą i pieprzem.

Masa wyjdzie nam rzadka, dosypujemy do niej bułki tartej aż do momentu kiedy masa będzie dała się formować w kotlety.

Kotlety panierujemy w bułce i smażymy na rumiano na maśle klarowanym.

Ja swoje kotlety podałem w bułce w formie burgera z coleslawem, ogórkiem kiszonym i sosem chrzanowym na bazie majonezu;)
Takie kotleciki możecie podać również jako dodatek do ziemniaków, kaszy, surówek lub jako osobna przekąska. Ogranicza Was tylko wasza wyobraźnia 😉
Smacznego !

Dodaj komentarz