
Młode igiełki modrzewia jeśli się już pojawiają to ciekawy składnik który w nieoczywisty sposób może doprawić nam danie;)
Jest to zdrowa przekąska jednak jeśli ktoś ma problemy z filtracją w organizmie nie powinien jej nadużywać, ja podczas spacerów podjadam igiełki prosto z drzew na przykład;) A nie powinienem;)
Ma lekko kwaskowy, żywiczny smak i pasuje świetnie do cytrusów, deserów na bazie nabiałów czy jako doprawienie mięsa typu stek .
Ja w tym wpisie pokaże Wam prosty przepis na makaron z modrzewiem;)

- ok 100g ulubionego makaronu
- 1 cytryna
- dwie łyżki zimnego masła
- sól
- świeżo zmielony pieprz
- ser dojrzewający
- kilka gałązek modrzewia z młodym igliwiem
Nastawiamy garnek z wodą i solimy ją.
Doprowadzamy do wrzenia.
Cytrynę myjemy i ścieramy skórkę z połowy.
Kiedy makaron jest już prawie ugotowany przerzucamy go na patelnie razem z odrobiną wody, podłączamy pod spodem grzanie i „dusimy go ” w tej wodzie.
Wrzucamy skórkę z cytryny i pieprz.
Wyłączamy gaz.
Małymi porcjami mieszając dodajemy masło tak aby pokryło nam makaron.
Doprawiamy sokiem z cytryny i jeśli jest potrzeba solą.
Na koniec wrzucamy modrzewiowe igły i mieszamy, serwujemy posypując serem.
Smacznego 😉