Winegret z kwiatami czarnego bzu

Podczas zbierania kwiatów czarnego bzu na syrop olśniło mnie !
Klasyczny francuski sos do sałatek zaczynamy od odparowania wina/octu z dodatkiem estragonu czy tymianku… a co jakby odparować kwaśnego rieslinga z kwiatem czarnego bzu i połączyć taki sos z truskawkami i szparagami?

i choć miałem dziś nic na bloga nie gotować to jak wróciłem do domu to musiałem to przetestować… i wyszedł sos genialny !
Zapraszam do przepisu:

Vinegret z kwiatem czarnego bzu

  • ok 100ml białego wytrawnego wina, najlepiej rieslinga
  • 2-3 baldachy kwiatów czarnego bzu
  • łyżka musztardy z całą gorczycą
  • łyżeczka miodu
  • odrobina oleju z pestek winogron lub oliwy z oliwek
  • sól

Bierzemy mały rondelek, rozgrzewamy go na ogniu i wlewamy do niego wino, kiedy zawrze dodajemy do niego kwiaty czarnego bzu, bez łodyżek. Wyłączamy gaz.
Przykrywamy rondelek i odstawiamy na 1-2h aby wino ostygło i wysyciło się smakiem bzu.

Po tym czasie przecedzamy dokładnie wino.

Do miseczki dodajemy łyżkę musztardy.
Wlewamy wino do musztardy i rózgą roztrzepujemy na jednolitą konsystencję. Solimy odrobinę.

Kiedy wino i musztarda się połączy dodajemy miód (jeśli w sałatce używamy sporo owoców, tak jak u mnie miodu może być odrobina) i dalej mieszamy rózgą w celu uzyskania jednolitej konsystencji.

Kiedy całość sosu jest gładka, cienkim strumyczkiem wlewamy olej i mieszamy, wystarczy dosłownie odrobina i sos gotowy;)

Ja swojego sosu użyłem do sałatki :

  • szparagi (surowe zielone;))
  • truskawki
  • liście szpinaku
  • dymka
  • mięta
  • kwiaty bzu

Ale wy możecie spróbować nim doprawić co tam tylko chcecie;)
Smacznego !

Dodaj komentarz