
Z czym najlepiej smakują wszelakie grzyby blaszkowe a w szczególności mleczaje??!
Jak to z czym. Z cebulą !!! 😉
Idąc tym tokiem myślenia, z nadmiarem mleczajów w lodówce wpadłem na pomysł ! Połączyć klasyczną zupę cebulową z tymi grzybami. To musi się udać.
I miałem rację, cebulowa idealnie połączyła się z mleczajami późnojesiennymi. Jeśli jesteście ciekawi przepisu, zapraszam :

Przepis na ok 3l zupy
- 1 kg cebuli
- ok 3 l wywaru z warzyw lub mięsnego bulionu
- szklanka białego wytrawnego wina
- masło klarowane
- ok 200g mleczajów późnojesiennych
- 2 łyżki sosu worchestershire
- łyżka octu winnego, białego
- macierzanka – kilka łodyg
- sól i pieprz
Zaczynamy od cebuli.
Obieramy ją i kroimy w piórka. W garnku o grubym dnie, na małym ogniu dusimy cebulę na maśle klarowanym. Cała ta czynność powinna trwać około godziny… tak. Godziny.
Na małym ogniu musimy skarmelizować cebulę aż będzie super miękka i pięknie bursztynowa. Im wolniej tym lepiej.
W czasie kiedy cebula się karmelzuje na osobnej patelni, na odrobinie masła klarowanego podsmażamy pokrojone w paski mleczaje. Musimy zrobić to porządnie tak aby odparowała z nich całą woda i grzyby się zrumieniły. Kiedy je podsmażymy odkładamy je na bok.
Po godzinie karmelizacji zwiększamy ogień i kiedy usłyszymy mocne skwierczenie cebuli, zalewamy ją winem. Gotujemy na mocnym ogniu aby alkohol odparował.
Gałązki macierzanki związujemy sznurkiem w mały bukiecik i wrzucamy do wina. Kiedy w zapachu nie będziemy czuć już alkoholu – wlewamy bulion do cebuli.
Dorzucamy grzyby i gotujemy na wolnym ogniu ok 45 min.
Doprawiamy solą, pieprzem, sosem worchester oraz octem .
Podajemy z grzankami i serem dojrzewającym 😉
Smacznego !
Właśnie na tym polega mistrzostwo kulinarne – na kreatywnym łączeniu smaków. Wspaniały przepis!
PolubieniePolubienie