ZUPA KREM Z PURCHAWEK

Nigdy prywatnie nie przepadałem za zupami krem… a grzybowymi już zupełnie nie. Wszystkie te kremy od borowikowego do pieczarkowego mogły by dla mnie nie istnieć – ba uważałem, że to profanacja tych grzybów…

No ale podobno człowiek z wiekiem i doświadczeniem zmienia upodobania więc przyszła pora i na mnie.

Ostatnimi czasy u mnie w domu często gości krem dyniowy czy paprykowy więc wpadłem na pomysł aby purchawkę – grzyba o wątpliwych walorach tekstury wkręcić w jakiś krem.

Jak możecie się domyśleć bazą kremu nie jest oczywiście grzyb – purchawka bardziej stanowi tu doprawienie, główny smak. Ale czemu pieczona? Już wszystko wyjaśniam:

Aby przygotować taką zupę potrzebujemy:

– 2 dużych białych ziemniaków

– 2-3 cebulę

– masło

– wywar warzywny lub z kurczaka

– dwie garście młodych, białych w środku purchawek

– olej (ja użyłem oleju rydzowego aby dodać ziemistości)

– główkę czosnku

– sól, pieprz

– kwaśna śmietana

– natka pietruszki

Purchawki przekrajamy na pół i układamy na blaszce do pieczenia, czosnek również przekrajamy tak aby odsłoniły nam się ząbki. Kładziemy go razem z purchawkami.

Polewamy wszystko olejem roślinnym.

Ustawiamy piekarnik na 180 stopni C z termoobiegiem i wrzucamy grzyby z czosnkiem. Pieczemy ok 30-40 min do momentu aż purchawki będą piękne i rumiane (patrz w zdjęcie w komentarzu)

Upieczenie takiej purchawki sprawia iż pozbywamy się wody a smak się intensyfikuje – takie pieczone purchawki możemy dorzucać do wielu różnych potraw.

Kiedy purchawki się pieką obieramy ziemniaka i cebulę. Cebulę kroimy w piórka a ziemniaka na drobniejsze kawałki.

W garnku na oleju z masłem rumienimy cebulę – musi być miękka i złota. Dorzucamy ziemniaki i zalewamy wszystko bulionem – tak 3-4cm powyżej poziomu ziemniaków.

Dokładamy do zupy upieczone purchawki oraz wyciskamy upieczony czosnek z łupinek – super podkreśla smak purchawek.

Gotujemy wszystko na wolnym ogniu, pod przykryciem do całkowitej miękkości ziemniaków.

Blendujemy zupę i doprawiamy solą oraz mielonym pieprzem. Ja dolewam zwykle odrobinkę dobrej jakości sosu sojowego ale jeśli ktoś nie korzysta z niego można ten krok pominąć.

Podajemy z grzankami, kwaśną śmietaną, natką pietruszki lub drobno posiekanym podagrycznikiem oraz dobrej jakości olejem lnianym.

————————————————————————–

Zupa wyszła bardzo smaczna – purchawka nadaje niezłego charakterku i ten jej nazywany przeze mnie szafranowy posmak fajnie się tu wybija.

Lubicie zupy krem z grzybów/z grzybami ? Jeśli przygotujecie taką jak ja koniecznie pochwalcie się w komentarzu zdjęciem i opinią;)

#dzikiekielce#maxgotujeznatury#grzyby#purchawka#purchawki#zupakrem#zupazgrzybów#dzikakuchnia#gotujemyznatury#grzybobranie#jesiennewsmaki#zlasu#grzybiarze#dzikiejedzenie#dzikieinspiracje#kuchniazlasu#dzikagotuje#polskakuchnia#slowfoodpolska#naturanasmaku#gotowaniezpasją#kulinarneinspiracje#zupa#zupadnia#grzybowakuchnia#lokalnesmaki#dzikiesmaki

Jeden komentarz Dodaj własny

  1. Marzynia's awatar Marzynia pisze:

    Mmmm… festiwal purchawek trwa… A jedna propozycja lepsza od drugiej 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz