Smak Jagodzianki chyba każdy zna i lubi. Miękka bułka drożdżowa z kruszonką i kwaskowe jagody w środku. Smak Lata! Jednak to co się wyprawia teraz w cukiernio-piekarniach woła o pomstę do nieba… Suche, w ogóle nie pachnące drożdżami ciasto i frużelina jagodowa ze sztucznym posmakiem owoców… Max wyszedł temu na przeciw i rzecze: Wszyscy do Lasu na Jagody a potem do domu piec domowe Jagodzianki;) Zamiast kupować taki szajs może lepiej poświęcić z rodziną 2h na wspólne pieczenie i cieszyć się prawdziwym smakiem Bułki z Jagodami? Chcielibyście wiedzieć jak? Otóż zapraszam po przepis:

Jagodzianki

• 500g mąki pszennej 450tki
• 40 g drożdży
• pół szklanki ciepłego mleka
• pół szklanki cukru
• 200g  masła
• 6 jajek
• 400ml Jagód
• 50 g cukru pudru
• 25 g mąki ziemniaczanej
• sól

Przepis jest prosty ale czasochłonny. zaczynamy od zaczynu:) Do miski wrzucamy pokruszone drożdże, wsypujemy łyżkę cukru i wlewamy ciepłe mleko. Mieszamy aż drożdże Nam się rozpuszczą.
Taki zaczyn zostawiamy na 15 min pod ściereczką. W tym czasie rozpuszczamy 150 g masła i odstawiamy aby ostygło.
Po 15 min zaczyn podwoił swoją objętość. Do miski w której będziemy wyrabiać ciasto wbijamy 4 jajka i ucieramy je na gładko z resztą cukru.
Do powstałej masy dodajemy mąkę, roztopione i wystudzone masło, szczyptę soli i zaczyn. Całość mieszamy najpierw drewnianą łyżką a kiedy wstępnie składniki Nam się połączą wyrzucamy ciasto na blat oprószony mąką i zagniatamy ok 15 min do uzyskania jednolitej, plastelinowej konsystencji. Ciasto odkładamy pod ściereczką do wyrośnięcia na godzinę.

Jagody mieszamy z cukrem pudrem i mąką ziemniaczaną. Ciasto po wyrośnięciu zagniatamy i kroimy na kawałki ok 60-80g . Formujemy placuszki które rozpłaszczamy i w których środek kładziemy Jagody.

Zlepiamy jak pieroga i kładziemy na blasze do pieczenia (papier do pieczenia pod spód) złączeniem do dołu. Takie domowe jagodzianki lubią czasem się otworzyć więc lepić trzeba uważnie. Mi jednak te otwarcia jakoś nie przeszkadzają…;) Zostawiamy Bułki pod ściereczką do wyrośnięcia.

Jagodzianki po wyrośnięciu pieczemy w 220 stopniach C na środkowej półce. Ja zwykle kładę metalową miskę z wodą na dno piekarnika aby nawilżyć powietrze w nim. Pieczemy do momentu zrumienienia. Ciężko powiedzieć dokładnie ile czasu bo to zależy od piekarnika i ciasta. Nasze bułki przed pieczeniem możemy posmarować jajkiem i posypać kruszonką, możemy również zanurzyć je w lukrze lub obsypać cukrem pudrem. Jagodzianki gotowe, można zajadać!! To co macie już plany na weekend? Jak nie to już macie!