
Zalewajkę ubóstwiam i wymyśliłem sobie własną wersje tej zupy praktycznie na każdą porę roku;) Jesienną opcje postanowiłem zaprezentować na blogu i uwierzcie smak rydzów w zalewajce jest genialny! Do tego ta gra kolorów, szarości i pomarańczy 😉 Zupa ta jest prosta i oszczędna gdyż zwykle jak ją robię czyszczę zamrażarkę z resztek kości i słoniny. Wszak w swoim oryginalnym przepisie była to zupa biedna która miała sycić. Korzystając z ostatnich rydzów w tym roku gotujmy zalewajkę!
Zalewajka z Rydzami
Porcja na garnek ok 4 l
- 1,2kg ziemniaków
- 500ml zakwasu owsianego (jeśli nie chce nam się robić może być standardowy)
- ok 20 dag słoniny
- 400g Rydzy
- kawałek wędzonki lub kości (mogą być skóry np z boczku)
- 3 pietruszki korzeń
- 1 mały seler
- 1 kg cebuli
- 2 główki czosnku
- 500g kwaśnej śmietany
- majeranek
- sól i pieprz
Zacznijmy od wstawienia wywaru. Do garnka z wodą wrzucamy obrane pietruszki, selera, połowę cebuli i jedną główkę czosnku przekrojoną na pół. Słoninę wytapiamy na rumiano na patelni i nie wylewamy tłuszczu. Wytopioną wrzucamy do wywaru wraz kością lub jakimkolwiek kawałkiem wędzonki. Gotujemy ok 1 godziny na wolnym ogniu.
W ten czas obieramy resztę cebuli i ziemniaki. Cebule kroimy na drobno i powoli rumienimy ją na wytopionym wcześniej tłuszczu. Ziemniaki również kroimy w większą kostkę. Rydze oczyszczamy kroimy w plastry i dorzucamy do cebulki aby troszkę się podsmażyły.
Kiedy wywar jest gotowy cedzimy go i wrzucamy do niego cebulkę z rydzami i ziemniaki. Solimy zupę. To ważne aby zrobić ją teraz gdyż ziemniaki muszą być słone w środku;) Gotujemy ok 20 min i kiedy ziemniaki zmiękną wlewamy zakwas.
Ja nie lubię gęstej zalewajki więc zakwas wlewam bez mąki.
Teraz czas na dodanie zahartowanej śmietany.
Doprawiamy jeśli trzeba jeszcze solą oraz pieprzem i majerankiem oraz drobno zsiekanym czosnkiem.
Cóż najlepsza zalewajka jest wtedy jak sobie postoi więc warto ugotować ją wcześniej aby się przegryzła;) Gwarantuje Wam smak rydzów w zupie wymiata a to ostatni dzwonek aby je zebrać lub kupić;)
