Tak w ogóle nazwa Barszcz biały jest nie na miejscu. Barszcz jak sama nazwa wskazuje robiony był z kiszonych liści Barszczu zwyczajnego (Heracleum sphondylium L.). Zupa na zakwasie ze śmietaną, jajkiem czy kiełbasą jednak w toku historii zyskała taką a nie inną nazwę. Swoją drogą muszę kiedyś poszukać informacji kiedy mogło nastąpić ta pomyłka. Czemu o tym piszę? A no dlatego, że nie dbamy o swoją kuchnię wcale. Wszystko nam jedno jak się co nazywa i z czego się robi. A to wielki błąd. Włosi czy Francuzi właśnie dzięki temu, że tak pieczołowicie pilnują przepisów i nazewnictwa są potęgą w gastronomicznym świecie- i my też moglibyśmy nią być.

Wracając do mojej zupy. Celowo podpisałem Barszcz biały gdyż już utarło się że białe zupy z wkładką i ziemniakami właśnie tak się nazywają. Swoją drogą jestem ciekaw jak wcześniej nazywano w Polsce te zupy. Jak tylko natrafię w lato na Barszcz zwyczajny (roślinę) obiecuje, że ukiszę jego liście i zrobię prawdziwy biały Barszcz;)
Kolejną ciekawostką jest to, że moja znajoma (mieszkająca u podnóży gór Świętokrzyskich) która sprzedała mi ostatnio tuszkę królika powiedziała , że tradycyjnie u niej w domu takie barszczowe zupy przyrządza się właśnie na bazie wywaru z tego zwierzęcia. Zaciekawiło mnie to na tyle, że postanowiłem swoją zupę zrobić właśnie na takim mięsie a że został mi wywar po gotowaniu mięsa króliczego na pasztet…;)

„Barszcz biały” na króliku

Garnek ok 4-5l

• wywar z królika (mięso z kośćmi, wędzonka cebula i czosnek)
• kilogram ziemniaków
• 200g słoniny
• 5 cebul
• 600g kwaśnej śmietany
• 1l zakwasu
• kilka białych kiełbas i jajek
• sól i pieprz
• główka czosnku
• łyżka chrzanu tartego
• majeranek

Ok, jeśli nie robiliście wcześniej pasztetu z mojego przepisu i nie macie króliczego wywaru to zacznijmy od początku.
Aby zrobić taki barszcz potrzebujemy wywaru z królika (mięso z kośćmi i podrobami) oraz podsmażonej cebulki i wędzonki. Do wywaru warto dołożyć też główkę czosnku. Całość powinno się gotować ok 1,5h.

Kiedy wywar jest ugotowany przecedzamy go i wrzucamy do niego pokrojone w kostkę ziemniaki. odrobinę solimy i gotujemy ok 20 min aby zmiękły. Można ziemniaki ugotować osobno i podać je w formie puree do zupy.  Podczas gotowania ziemniaków kroimy słoninę i cebulkę w kostkę i podsmażamy.
Kiedy ziemniaki się ugotują wlewamy zakwas  i dodajemy okrasę. Ja wrzucam też białą kiełbasę aby się sparzyła i oddała trochę smaku.
Całość gotujemy ok 10 min i po tym czasie wyjmujemy kiełbasę a do zupy wlewamy zahartowaną śmietanę.
Doprawiamy solą, pieprzem, majerankiem i chrzanem.

Podajemy z pieczywem i jajkiem;)