Dziś u mnie w Kielcach wiosna, słonko ciepło, ptaki śpiewają.
Proste to było, że cały dzień spędzę na słoneczku 😉 Rano pojechałem na działkę i pokopałem a później wybrałem się na spacer w poszukiwaniu tejże wiosny .
Schodziłem chyba z 10 km i oczywiście znalazłem – Podbiał, Podagrycznik, sporo ziarnopłonu i dziki czosnek. Postanowiłem użyć tego wszystkiego do placków ziemniaczanych (o które kilka dni prosiła mnie żona;)) a właściwie do twarożku który przygotowałem do tych że placuszków.
Zapraszam do przepisu i inspiracji:

Klasyczne Placki ziemniaczane Maxa
- 500g ziemniaków – żółtych
- 1 duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- 2 jajka
- łyżka mąki
- sól i pieprz
- tłuszcz gęsi lub smalec
Zaczynamy od obrania ziemniaków, cebuli i czosnku .
Ścieramy wszystko na średnich oczkach do miski i solimy.
Ciasto zostawiamy na 5 min aby podeszło wodą.
Odciskamy (ale delikatnie, nie do całkiem suchego) do osobnej miski. Pozostałą wodę zostawiamy aby odstała się skrobia którą musimy przełożyć z powrotem do placków.
Solimy i pieprzymy ciasto.
Smażymy na rumiano na średnim ogniu.
Odsączamy na ręczniku papierowym lub kratce ociekowej 😉
Dziki twarożek
- 200g twarogu tłustego
- 100ml śmietany kwaśnej
- 3 zabki czosnku
- pęczek dzikiego szczypioru
- młode liście Podagrycznika
- kwiaty podbiału
- sól i gruby pieprz
Twaróg wrzucamy do robota kuchennego lub makutry i ucieramy ze śmietaną na gładką puszystą masę. Dodajemy do niego utarty czosnek, posiekane zioła, płatki kwiatu Podbiału oraz sól i pieprz;)

