Uwielbiam kurki ! Mają wspaniały, niepowtarzalny aromat i nie żrą ich czerwie więc pięknie się je zbiera…;)
Robiłem, już z nimi wiele, wiele dań w swoim życiu ale jakoś zupa kurkowa gościła u mnie rzadko – a w sumie nie wiem czemu gdyż jest przepyszna !!!
Ten kto obserwuje bloga wie, że kurki uwielbiam łączyć z pomidorem malinowym. Oczywistym było więc dla mnie to połączenie w tym przepisie. Wszystko zwieńczyła macierzanka, która w piaszczystych lasach z kurkami występuje masowo;) Natura sama wie co najlepsze !

przepis na 4 l garnek
- 1 korpus z kurczaka ( ja użyłem zagrodowego)
- włoszczyzna
- 2 cebule
- ok 400g świeżych kurek
- 1 kg młodych ziemniaków
- 400g śmietany kwasnej
- 2 pomidory malinowe
- 100g masła
- kilka gałązek macierzanki
- 3 ząbki czosnku
- koperek
- sól i pieprz
Zaczynamy od nastawienia wywaru.
Bierzemy mięso i zalewamy zimną wodą. Zagotowujemy .
Włoszczyzne obieramy i dorzucamy do gotującego się kurczaka. Całość powinna się warzyć minimum 1h.
Wywar przecedzamy do osobnego naczynia. Marchew pietruszkę i selera siekamy w kostkę.
W garnku po wywarze rozpuszczamy masło i kiedy się lekko zarumieni wrzucamy kurki i smażymy je na pełnym ogniu ok 5 min. Po chwili smażenia ściszamy ogień i dodajemy posiekaną w kostkę cebulkę.
Kiedy cebulka sie zeszkli siekamy czosnek, wrzucamy obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki oraz warzywa. Zalewamy wszystko wywarem i gotujemy do miękkości ziemniaków. Pamiętajmy aby delikatnie posolić zupę na początku – dzięki temu ziemniaki nie będą jałowe w środku.
Kidy ziemniaki są miękkie zaprawiamy zupę śmietaną i doprawiamy koperkiem, macierzanką solą i pieprzem.
Na sam koniec dodajemy posiekane w kostkę pomidory aby się lekko ugotowały ale nie rozgotowały 😉
Gotowe – gwarantuje, że ta zupa wywoła usmiech na twarzach wszystkich miłośników kurek;)
Oczywiście kurczaka można pominąć – trzeba do wywaru dać więcej warzyw i opaloną na ogniu cebulę;)


Zupa wygląda przepięknie ❤
PolubieniePolubienie