
Smażone kwiatostany leszczyny lub inaczej kwiaty leszczyny w cieście to super przekąska sama w sobie jak również ciekawy dodatek do sałatek czy właśnie zup kremów.
Tym razem chciałbym pokazać Wam prosty przepis na krem z pietruszki który idealnie zgrywa się z lekko orzechowymi kwiatami leszczyny smażonymi w prostym cieście.

Garnek ok 2,5l
- 1 kg pietruszki
- 2 cebule
- 1 ząbek czosnku
- wywar warzywny
- 500ml mleka krowiego
- ok 50g masła
- sól, pieprz, opcjonalnie odrobina gałki muszkatołowej
Zaczynamy od obrania pietruszki, cebuli i czosnku.
Pietruszkę siekamy na drobne kawałki, cebulkę w piórka a czosnek w plasterki.
W garnku rozpuszczamy masło i wrzucamy cebulę.
Ważne aby nam się ona nie zrumieniła, ma się poddusić i zeszklić.
Kiedy cebulka jest szklista dodajemy czosnek i mieszamy.
Zalewamy wszystko mlekiem i wrzucamy pietruszkę.
Dopełniamy wywarem tak aby płyn był ok 5 cm nad poziomem warzyw.
Gotujemy do całkowitej miękkości pietruszki na małym ogniu.
Blendujemy całość, doprawiamy solą, pieprzem i odrobiną gałki muszkatołowej.
Smażone kwiatostany leszczyny
- 2 garści kwiatostanów leszczyny
- 110 g mąki pszennej
- 110 zimnej wody
- 1 jajko
- sól lub ulubiona przyprawa
Najlepszy efekt uzyskamy jeśli połączymy mąkę, wodę i jajko a ciasto schowamy do lodówki.
Zimne ciasto powoduje dużo większą chrupkość usmażonych kwiatów.
Ciasto ja doprawiłem solą ale wy możecie poza nią użyć ulubionych przypraw.
Leszczynę zanurzamy w cieście i smażymy na rozgrzanym tłuszczu (nie musi być go dużo) do zrumienienia.
Usmażone kwiaty odsączamy na ręczniku papierowym.

No coś fantastycznego! Co prawda krem z pietruszki nie jest ulubioną zupą mojej Watahy Jarzębiaka, ale przecież każdy kremik można tak ciekawie (i zdrowo) urozmaicić 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję za ten przepis, zupa wyszła przepyszna!
PolubieniePolubienie