
Czeremcha a właściwie jej gałązki po zaparzeniu oddają piękny aromat amigdaliny które kojarzyć możecie z likierem amaretto, marcepanem czy gorzkimi pestkami moreli. Takiego aromatu możemy oczywiście użyć w kuchni a z największym powodzeniem użyjemy go w słodkościach 😉
Postanowiłem wziąć klasyk kuchni włoskiej na warsztat – ciasteczka amaretti bo o nich mowa to kruche wypieki z mąki migdałowej aromatyzowane właśnie amaretto czyli tym samym po dużym skrócie myślowym. Jeśli jesteście ciekawi jak zrobić takie ciasteczka zapraszam do przepisu.

- 300g mąki migdałowej lub zmielonych samodzielnie migdałów
- 2 białka jaj w temp pokojowej
- 150g cukru drobnoziarnistego
- garstka gałązek czeremchy
- duża ilość cukru pudru;)
Zaczynamy od wydobycia migdałowego aromatu z czeremchy.
W moździerzu rozcieramy gałązki na miazgę po czym zalewamy je ok 100ml wrzącej wody. Przykrywamy i zostawiamy na 15min aby się zaparzyły.
Jeśli brak nam moździerza możemy połamać je drobno i porozgniatać tępą częścią noża po czym zalać je wrzątkiem np w szklance czy słoiczku.
W dużej misce mieszamy białka jaj, nie mamy ich ubijać wystarczy aby lekko się spieniły. W osobnej misce mieszamy cukier z mąką migdałową.
Do zmieszanych białek dolewamy nasz napar z gałązek po uprzednim go przecedzeniu.
Dodajemy mąkę z cukrem do białek i mieszamy do uzyskania jednolitej masy, warto jest mieć odrobinę mąki więcej w razie tego, że masa wyjdzie Nam za luźna. Masa powinna się lekko kleić ale łatwo się formować w kulki.
Odstawiamy masę na godzinę w chłodne miejsce.
Po tym czasie ustawiamy piekarnik na 180 stopni z termoobiegiem.
Przygotowujemy talerz na który wysypujemy cukier puder.
Łyżeczką do herbaty odmierzamy porcję i w dłoniach formujemy kulki wrzucamy je do cukru pudru w którym je obtaczamy. Obtoczone przekładamy na blachę z papierem do pieczenia.
Kiedy zapełnimy już blachę delikatnie rozpłaszczamy nasze ciasteczka.

Wrzucamy je do piekarnika i pieczemy ok 13 min aż się zrumienią i popękają.
Gotowe, najlepiej smakują z mocną kawą;)
Wspaniały przepis! A ciasteczka wyglądają światowo 🙂
PolubieniePolubienie