Jednym z moich odkryć ostatniego gotowania na evencie był on czyli Hummus aromatyzowany płatkami róży. Kosmos !

Uwielbiam hummusy ale ten różany kupił mnie w 100%.

Po powrocie, po pracy wieczorem ruszyłem na zbiór płatków róży;) To już końcówka sezonu na te kwiaty u mnie na dzikich terenach. Zebrałem ok 20g płatków .

Sam hummus zrobiłem klasycznie – ciecierzyca jedna nieduża puszka, tahinii (lubię sporo), cytryna, oliwa z oliwek, kumin i kolendra ale dodałem do niego płatków podczas blendowania:

Odmiany róży zwanej potocznie dziką:

Jej płatki nie dają mega mocnego aromatu w hummusie, czuć gdzieś z tyłu kwiatowy posmak jednak sam aromat róży jest mocno schowany.

Róża pomarszczona :

Tam na evencie użyłem właśnie tej odmiany i aromat był mega mocny ! Jak wolę hummusy na świeżo tak ten z różą lepiej smakuję kiedy postoi kilka godzin i aromat różany się przegryzie. Generalnie jeśli chcemy w hummusie mocno czuć różę to wybieramy tą odmianę;)

Zachęcam do eksperymentowania z kwiatowymi dodatkami do tej pasty z ciecierzycy. Róża pięknie komponuję się z tahinii ! To było jedno z odkryć gotowania w Gabrielni;)