Leniwe Kluski i masło miętowe

O mojej miłości do mięty dobrze już wiecie… a szczególnie darzę uczuciem te dzikie odmiany rosnące w wodzie i w bliskim jej sąsiedztwie:)

Kluski leniwe kojarzą mi się z latem, nie wiem jak u Was ale u mnie za dzieciaka był to obiad na letnie ciepłe dni – czasem tylko z bułką tartą czasem z jakimiś sezonowymi owocami.

Dziś w Kielcach nieźle grzało a ja pojechałem zbierać zioła i tam, nad rzeczką narodziła mi się ta oczywista myśl – leniwe z miętą… ale nie z miętą w środku a w maśle 🙂

Zapraszam do przepisu na to sentymentalne, piękne polskie danie:

– 500g tłustego twarogu

– 1 jajko

– ok 100g mąki pszennej 450tki

– 50g stopionego masła do ciasta i 100g masła do podsmażenia

– 2-3 łyżki bułki tartej

– listki mięty – wystarczy zebrać je z jednej łodyżki

– cukier brązowy

– sól

Przepis jest stosunkowo prosty choć ma detale które wpływają na finalny efekt;)

Zaczynamy od nastawienia osolonej wody i doprowadzenia jej do wrzenia.

Twaróg koniecznie trzeba przecisnąć przez praskę lub zmielić.

Do twarogu dodajemy jajko, mąkę oraz masło (50g) i sól.

Zagniatamy, im więcej dodamy mąki tym kluski będą twardsze więc konsystencja ciasta powinna być na granicy lepkości a ilość mąki możliwie jak najmniejsza.

Formujemy „węża” i kroimy tak jak klasyczne kopytka.

Wrzucamy na wrzątek i gotujemy 3 minutki od wypłynięcia, wyławiamy na talerz.

Na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy cukier i listki mięty i smażymy chwile razem.

Wrzucamy leniwe do masła i wsypujemy bułkę. Smażymy całość jeszcze chwilę i gotowe;)

Można by tu kombinować dodawanie jakiś owoców czy czegoś ale powiem Wam ta prostota jest tak pyszna, że nie potrzeba – obiad na upalne dni idealny 😀

Jeden komentarz Dodaj własny

  1. Marzynia's awatar Marzynia pisze:

    Jakie to pyszne! Zrobię wnuczce, ale jednak dodam jakieś owoce 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz