
Któż nie kocha poziomek? ![]()
Ten wspaniały smak łatwo jest w deserze zniszczyć a już kompletnie bez sensu jest je w jakikolwiek sposób podgrzewać… To tiramisu nie niszczy a idealnie podkreśla smak tego dzikiego leśnego owocu.
Wczoraj wybrałem się do lasów wokół Marzysza na rekonesans grzybowy… z tyłu głowy miałem, że jak grzybów nie znajdę zawsze sytuacje ratują poziomki;) Ilość komarów i gzów jaka mnie ciepło przywitała była delikatnie mówiąc nieadekwatna do ilości grzybów jakie znalazłem gdyż grzybów nie było tam wcale;) Podobnie jak poziomek…
Kiedy wracałem z niczym do samochodu okazało się, że 10 m za Nim jest piękna łączka usłana poziomkami;)
Pokazali mi ją znajomi mieszkający nieopodal i gdyby nie oni zapewne tego postu by nie było wcale;)

Zapraszam więc do przepisu :
– 250g serka mascarpone
– 1 jajko
– 2 łyżki cukru
– 4 garstki poziomek
– biszkopty
– zielona herbata liściasta
Zaczynamy od herbaty, kawa zniszczyła by smak poziomek.
Zaparzamy bardzo mocną zieloną herbatę, taką nie do wypicia. Musi być mocna aby jej smak przebijał się w tiramisu.
Kiedy wystygnie cedzimy ją.
Jajko wybijamy – białko do osobnej miski, żółtko do osobnej miski.
Białko ubijamy mikserem na sztywno i dodajemy ubijając łyżkę cukru, tak jak na beze.
Żółtko również mikserem ubijamy z łyżką cukru na puszystą masę
Mascarpone dzielimy na 2 części, jedną dodajemy do żółtka drugą do białka i delikatnie już nie mikserem a szpatułą łączymy ser z jajkami. Kiedy zarówno białko i żółtko połączy się z mascarpone, łączymy szpatułą obie masy razem.
Ten sposób pozwoli Wam uzyskać mega lekką i kremową masę. Dla mnie to najlepszy sposób na krem do tiramisu.
Do kremu dodajemy poziomki tak aby zostały nam 2 garstki do posypania tiramisu.
Biszkopty maczamy w herbacie (2 sekundy) i układamy w słoiczkach czy pucharkach na dnie. Na to wykładamy krem z poziomkami, powtarzamy czynność 2 razy;) Na wierzch świeże poziomki i chowamy do lodówki aby masa się zsiadła i przegryzła z biszkoptami. Gotowe;)
Tak jak pisałem wcześniej zarówno kakao jak i kawa moim zdaniem nie dogaduje się ze szlachetnym smakiem poziomek.
Póki sezon trwa zbierajcie poziomki i przygotujcie sobie taki Cymes !
