ZALEWAJKA Z KURKAMI

Zalewajka z kurkami ! To przepis który wprowadzałem do kart wielu miejsc w których pracowałem jako szef kuchni. W tym roku sądzę iż dopracowałem go na tyle, że chciałbym się nim z Wami podzielić – wszak sezon kurkowy trwa w najlepsze.

Kluczem okazał się kurkowy zakwas który pięknie podbił smak tych grzybów w zupie a i kiszone kureczki pięknie w niej zagrały ! Także to właśnie od niego zaczniemy :

– 1 łyżka soli kamiennej na 1 litr wody

– 3-4 łyżki mąki żytniej

– porządna garść kurek, dobrze oczyszczonych

– 2-3 ząbki czosnku

Zagotowujemy wodę z solą i studzimy ją.

Do wyparzonego słoika wsypujemy mąkę, rozgniatamy czosnek i wrzucamy kurki. Zalewamy zimną solanką i dobrze mieszamy tak aby cała mąką połączyła się z zalewą

Odstawiamy w ciepłe miejsce na 4-5 dni.

Zwykle kiedy zakis jest gotowy kurki opadają na dno.

– 2 cebule

– 1kg ziemniaków

– smalec lub olej roślinny

– 200g kurek

– 3-4 ząbki czosnku

– 200g kwaśnej śmietany

– ok 500ml zakwasu kurkowego

– sól i pieprz

– opcjonalnie lebiodka pospolita

Przepis jest bardzo prosty bo to prosta wiejska (ale piękna) kuchnia;) Na tłuszczu smażymy mocno cebulkę pokrojoną w kostkę, ma być bardzo rumiana.

Wtedy dorzucamy do niej kurki i jeszcze chwilę razem smażymy.

Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę. Wrzucamy je do zupy kiedy cebulka i grzyby są usmażone, zalewamy wszystko wodą – 2-3 cm ponad stan ziemniaków. Solimy.

Gotujemy powoli do całkowitej miękkości kartofli.

Kiedy są bardzo miękkie wrzucamy zakis/zakwas

Zagotowujemy i zabielamy śmietaną.

Na koniec rozcieramy czosnek z solą i dodajemy do zupy już po wyłączeniu ognia. Jeśli trzeba solimy, dodajemy czarny mielony pieprz i jeśli mamy lebiodkę która świetnie tu pasuję.

Podajemy z dobrym pieczywem !

Kocham gotować na ogniu !

Kiedy mogę wyruszyć w las, zebrać grzyby, rozpalić ognisko i wspólnie z super ludźmi ugotować coś dobrego to jest najlepiej ! Obym częściej miał okazję !

Gdybym nie mieszkał w ciasnym mieszkanku w bloku tylko w domu jednorodzinnym to chyba każdy posiłek przygotowywałbym na zewnątrz 😉

Jeden komentarz Dodaj własny

  1. Marzynia's awatar Marzynia pisze:

    Panie Maksiu, bardzo dziękuję za ten przepis! Co prawda kurki u nas są rzadko, ale jeśli się pojawią (w niewielkiej ilości) to myślę, że do zalewajki wystarczą 🙂
    P.S. Informuję, że Pana przepis na bzowy krem do karpatki robi furorę wśród znajomych. Ci, co się załapali na ostatnie bzowe kwiaty są zachwyceni, ci co nie zdążyli już oczekują na czas „kiedy znów zakwitną białe bzy 🙂

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Marzynia Anuluj pisanie odpowiedzi