FIOŁKOWY MARCEPAN

To już chyba będzie ostatni post z fiołkami w tym roku… powoli kończy się u mnie ich kwitnienie. Szkoda bo zawsze mi mało ich pięknego aromatu…

Migdały i fiołki to idealny mariaż i bardzo pasujące do siebie smaki, postanowiłem więc użyć tego połączenia w najszlachetniejszym sposobie na przetworzenie migdała – Marcepanie !

Wiem, że dużo z Was nie lubi marcepanu, często spotykam się z niechęcią do tego cudownego produktu i wydaje mi się, że to wynika z jakości marcepanu kupionego w sklepie – syrop glukozowo-fruktozowy i sztuczne amigdalinowe aromaty…

Wszystko zmienia się kiedy zrobicie sobie marcepan w domu;)

Aby nie zniszczyć fiołkowego aromatu odpuściłem sobie likiery migdałowe i olejki… zaparzyłem sobie kilka gałązek czeremchy aby wydobyć naturalny aromat amigdaliny.

PRZEPIS

– 220g łuskanych migdałów

– 20g wody lub naparu z czeremchy

– 200g cukru białego

– 2-3 garstki fiołków wonnych

Ja zrobiłem tak:

Do malaksera wrzuciłem cukier i zmieliłem go na cukier puder.

Migdały zalałem w misce wrzątkiem i przykryłem, zostawiłem aby namoczyły się ok 10min. Po tym czasie przecedziłem je, przelałem zimną wodą i obrałem ze skórki.

Wrzuciłem te migdały do cukru w malakserze, fiołki oskubałem – potrzebujemy samych płatków, im więcej ich damy tym lepiej;)

Dorzucamy je do migdałów i blendujemy.

Podczas blendowania dodajemy napar/wodę.

Co 20-30 miksowania otwieramy i mieszamy masę tak aby wszystko ładnie połączyło się w jednolitą masę.

Kiedy marcepan jest gładki i jednolity jest gotowy;)

Możemy później użyć tej masy w cukiernictwie jak sobie chcemy – ja postawiłem na prostotę i oblałem marcepan ciemną czekoladą która też pięknie pasuje do aromatu fiołkowego;)

Wyobrażam sobie, że prawdziwy cukiernik z takiej kwiatowej masy mógłby wyczarować cuda – mam nadzieje, że kogoś tym zainspiruję do działania i zobaczymy gdzieś w cukierniach fiołkowy marcepan;)

Piękny kształt moich czekoladek marcepanowych to zasługa mojej Żony Adriana Przybylska – ona ma dar (ja nie mam cierpliwości) i potrafi w takie misterne dłubanki;)

Czy próbowaliście w tym roku fiołków w kuchni?

#wiosna#fiołki

P.S. Ja jestem team marcepan – uwielbiam aczkolwiek rzadko jadam gdyż ciężko kupić dobry – w ogóle kocham migdały 😉

Jeden komentarz Dodaj własny

  1. Marzynia's awatar Marzynia pisze:

    Ta cudowna słodycz mogłaby być sprzedawana w najlepszych cukierniach 🙂 Jestem pod wrażeniem!

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Marzynia Anuluj pisanie odpowiedzi