
Dostałem ostatnio na spacerze pytanie o ulubiony majowy dziki produkt i potrzebowałem chwilę namysłu a by przypomnieć sobie, że to właśnie pędy, kwiatostany czy młode szyszki sosnowe są moim top w kuchni jeśli chodzi o maj.
Trudny to przeciwnik – sporo goryczki, smak który ulatuje podczas dłuższej obróbki termicznej ale wiecie co? Ja bardzo lubię te „choinkowe” aromaty dlatego co roku eksperymentuję z sosną, w 2024 zrobiłem sosnowy twarożek na słono a w tym sezonie postawiłem na słodycz i tak powstały one ![]()
CIASTO
– Mąka pszenna 550tka
– Woda
– sól
Przepis jest prosty. Mąkę wsypujemy do miski (ilość trzeba sobie na oko odmierzyć) i mieszamy ze szczyptą soli. Robimy wgłębienie i małymi porcjami wlewamy ciepłą wodę mieszając ciasto od środka.
Kiedy konsystencja jest już prawie stała a my zebraliśmy już całą mąkę zagniatamy całość w misce ok 10 min.
Ciasto powinno być plastelinowate i gładkie. przekładamy ciasto do miski, smarujemy je delikatnie mokrą dłonią po wierzchu i przykrywamy ściereczką.
FARSZ
– 200g chudego twarogu
– 5-6 pędów sosnowych (obranych z tych brązowych łusek)
– miód spadziowy
– szczypta soli
Twaróg wraz z pędami mielimy w maszynce, im więcej damy sosny tym mocniejszy jej smak ale i większa goryczka, musimy sobie to dopasować pod swój gust;)
Zmielony z sosną twaróg doprawiamy miodem i solą.
Jeśli wyszedł nam zbyt lepisty polecam dodać odrobinę kaszy manny.
Pierogi te najlepiej smakują z wody, polane miodem. Podałem je z greckim tłustym jogurtem który podkręcił kwasowość dania, posypałem kwiatostanami sosny oraz listkami mięty.
Dzięki temu, że pierogi gotują się szybko – twaróg nie poddany jest dłuższej obróbce termicznej sosna świetnie zachowuje swój aromat w tym daniu. Możecie spróbować innych opcji wykorzystania słodkiego sosnowego twarożku np. naleśniki? ![]()
Ten przepis też jest niezwykły… Niestety „choinkowe” aromaty moja Hurma i Czereda toleruje tylko w syropku na kaszel ;-D
PolubieniePolubienie