
Lubię „botwinkę” – kiedy na targu pojawiają się lokalne liście buraka zawsze kupuje je i przyrządzam tą zupę. Wariacji jej robiłem już w życiu wiele – kiedyś na blogu pokazywałem Wam opcje z podagrycznikiem.
Uważam iż ta najnowsza koncepcja czyli czosnaczek pospolity jest o niebo lepsza od tej z podagrycznikiem, czosnaczek ma czosnkowo-gorczycowy smak który genialnie pasuje do słodyczy młodych warzyw i dodaje więcej animuszu do potrawy niż wcześniej wspomniany warzywny kolega.
Warto też wspomnieć o goryczce która po ugotowaniu liści pojawia się ale jest przyjemna i nie za mocna.

Zapraszam Was do przepisu:
– 1,5l bulionu, najlepszy jest warzywny
– pęk botwiny
– 500g ziemniaków
– duży pęk czosnaczku pospolitego
– sok z 1 cytryny lub dobrej jakości ocet
– sól i pieprz
W takiej wiosennej zupie nie ma co kombinować zbytnio !
Wyznaje zasadę im mniej tym lepiej.
Bulion do zupy powinien być lekki – jeśli robicie go na mięsie najlepszy będzie biały drób – ja użyłem warzywnego z dodatkiem krasnoborowika ceglastoporego;)
Ziemniaki obieramy i kroimy w drobną kostkę, jeśli przy botwinie są młode buraczki również obieramy je i kroimy w kosteczkę. Łodygi buraków wraz z liśćmi siekamy drobno.
Czosnaczek obieramy z listków – ja łodygi dodałem do wywaru, same listki siekamy drobno.
W garnku zalewamy ziemniaki i buraczki (bez łodyg i liści) wywarem, solimy i gotujemy do miękkości na wolnym ogniu.
W połowie gotowania (ok 15min) wrzucamy łodygi z buraka. Kiedy warzywa są miękkie dodajemy liście buraka i czosnaczka i gotujemy wszystko ok 5min razem.
Doprawiamy sokiem z cytryny lub octem oraz solą i pieprzem .
Podajemy z jajkiem i łyżką śmietany;)
Celowo nie użyłem tu koperku, nie chciałem przyćmić smaku czosnaczku.
Pamiętajcie:
Botwina – liście, łodygi oraz młode dopiero zawiązujące się bulwy buraka ćwikłowego
Boćwina – inaczej burak liściasty, warzywo liściowe nie zawiązujące bulw

Była już u Was w domach Botwinka?

Lubię lekką goryczkę w każdej (niemal) potrawie, więc rozejrzę się, gdzie w tym roku pojawił się czosnaczek 🙂 A pana barszcz wygląda niezwykle smakowicie… I to jajeczko ugotowane w punkt, kolor, dekoracja – wspaniałe!
PolubieniePolubienie