FERMENT Z PŁATKÓW RÓŻY – wersja letnia

Wiem, wiem, troszkę już późno na takie przepisy – sezon różany już jest za nami, ale mam wytłumaczenie dla siebie.

Po pierwsze, pojedyncze kwiaty są na różach pomarszczonych całe wakacje, a po drugie – wcześniejsze fermenty mi wypiliście na moich wydarzeniach i nawet nie zdążyłem zrobić im zdjęcia.

Ten oto płyn to dla mnie – fana smaku różanego – topka, jeśli chodzi o letnie fermenty. Chętnie podzielę się z Wami dokładnym przepisem i póki róże kwitną – wstawiajcie to cudo.

PRZEPIS

3 l przegotowanej wody

3 garście płatków róży (ja ich nie myję)

225 g miodu

garść malin (najlepsze będą leśne)

sok z 2 cytryn

Wyparzam słój – wrzucam do niego maliny i płatki róż. Płatków nie myję, natomiast maliny, jeśli nie są z lasu lub własnego podwórka, bym opłukał.

Wciskam sok z cytryny i zalewam wszystko 3 l przegotowanej wody w temperaturze pokojowej. Dodaje miód i mieszam tak długo aż on się rozpuści.

Przykrywam ściereczką, gazą lub ręcznikiem papierowym.

Pierwsze 0–4 dni mieszam ferment dwa razy dziennie, tą samą łyżką – odkładam ją na bok, nie myję jej przez proces fermentacji, bo i po co. Jeśli lubicie słodkie i gazowane, 4 dni będą ok, żeby zlać napój, schłodzić i wypić.

Po ok. 7–9 dniach (mieszam później już raz dziennie) słodycz powoli znika, a napój zaczyna być bardziej wytrawny.

Ja osobiście zlewam go po 14 dniach do butelek – ma wtedy niewielki procent, ale nie ma w sobie zbyt wiele słodyczy. Bardziej smakuje jak kombucha czy leciutkie piwo – trzeba samemu wyczuć, co komu pasuje.

Piję mocno schłodzone – róża to smak lata.

Eksperymentowałem z dzikimi odmianami róży i jakiś tam rezultat smakowy udało się uzyskać, ale ani kolor, ani smak nie był porównywalny do róży pomarszczonej.

Mam to szczęście, że mam zdziczałą różę pomarszczoną, z której zbieram płatki.

Na zdrowie – i niech lato zostanie z Wami jak najdłużej.

#ferment#różapomarszczona#dzikakuchnia#dzikieprzetwory#napójnalato#fermentacjalato#róża#napójprostozlasu#dzikienapoje#naturalneprzepisy#dzikiekielce#maxgotujeznatury

Jeden komentarz Dodaj własny

  1. Marzynia's awatar Marzynia pisze:

    O tak, za zdrowie lata! (i nasze 🙂

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Marzynia Anuluj pisanie odpowiedzi