
Inspiracją dla tego dania były opowieści mojej Babci o siekaniu pokrzyw z ugotowanym żółtkiem jaj którymi to karmiono młode kury, kaczki czy gęsi. Poza zwierzętami dzieciaki w czasach biedy też taki pokarm jadały tyle, że pokrzywa była parzona.
Postanowiłem więc zrobić moją wersję tego „dania” i wkomponowałem siekaną pokrzywę, kurdybanek i dziki czosnek w kotleciki jajeczne;)
Świetna, wiosenna alternatywa dla mielonych która już na stałe zagości w moim menu domowym;)
Zapraszam do przepisu:

- spora ilość młodej pokrzywy, ja uzbierałem z 100g
- garść dzikiego czosnku szczypioru (może być szczypior klasyczny)
- 6 jajek
- garstka listków kurdybanku (opcjonalnie)
- czubata łyżka majonezu
- otręby z dowolnego zboża
- kasza manna
- sól i grubo mielony pieprz
- tłuszcz do smażenia
Zaczynamy od ugotowania 4 jajek na twardo.
W czasie kiedy jajka się gotują nastawiamy garnek z osoloną wodą.
Kiedy osolona woda zawrze wrzucamy do niej naszą pokrzywę, w całości z łodygami i parzymy minutę .
Wylewamy ją na sito i przelewamy zimną wodą aby ją wystudzić, kiedy jest zimna odciskamy z niej wodę.
Siekamy ją ostrym nożem na drobno i wrzucamy do miski, pozostałą zieleninę również siekamy i dokładamy do pokrzywy.
Ugotowane i ostudzone jajka ścieramy do zieleniny, dodajemy 2 jajka surowe, majonez, solimy i pieprzymy.
Mieszamy masę łyżką i dosypujemy kaszy manny aż ciasto zgęstnieje i będzie dało się uformować w kulkę.
Rozgrzewamy tłuszcz na patelni, formujemy kotlety i obtaczamy je w otrębach, smażymy na złoto z obu stron.
Podawać możemy w bułce jak burgera, z ziemniakami i czy same z sosem np. czosnkowym;)
Smacznego!
Myślę, że pyszne 🙂
P.S. U babci jajkiem siekanym z pokrzywa karmiło się indyki. Zwykłe kurczaki nie miały tej przyjemności 😀
PolubieniePolubienie